[Vive Targi Kielce - Metalurg Skopje. Relacja live**](http://apps.echodnia.eu/nazywo)- zapraszamy od 17.55**
Pierwsza, druga, trzecia, czwarta, piąta kolejka Velux EHF Ligi Mistrzów, a piłkarze ręczni Vive Targi Kielce nadal bez straty nawet punkciku. Jeśli w sobotę, w pojedynku, który o godzinie 18 rozpocznie się w Hali Legionów, kielczanie pokonają wicelidera grupy C, Metalurg Skopje, będą już o włos od wejścia do play off z pierwszego miejsca.
- Wygrana jest jakimś kluczem, który otwiera nam drzwi do wygrania grupy. To nam się jeszcze nigdy nie udało. Ale nie dajmy się zwariować, bądźmy ostrożni, to groźny rywal - przestrzega trener Bogdan Wenta.
W ubiegłą niedzielę nasz zespół wygrał w wypełnionej ponad sześcioma tysiącami fanatycznych kibiców hali w Skopje 23:21. To była pierwsza porażka zespołu charyzmatycznego trenera Lino Cervara w tych rozgrywkach.
BARCELONA, VESZPREM, VIVE...
Jeśli dzisiaj znów pognębi Metalurga, będzie bardzo blisko wygrania grupy. Bo będzie miał aż cztery punkty przewagi nad mistrzem Macedonii, a do zakończenia fazy grupowej pozostaną tylko cztery kolejki spotkań. Naszemu zespołowi pozostaną do rozegrania jeszcze wyjazdowy mecz z duńskim Bjerringbro-Silkeborgiem (2 grudnia) oraz, już w przyszłym roku, spotkania u siebie z rosyjską Newą Sankt Petersburg i francuskim Chambery Savoie oraz kończący rywalizację grupową wyjazdowy pojedynek ze słoweńskim Gorenje Velenje.
Na razie mistrzowie Polski są jedną z trzech drużyn w Lidze Mistrzów (obok FC Barcelony Intersport i MKB Veszprem), które nie straciły nawet jednego punktu. Kielczanie chcą, aby ten stan trwał jak najdłużej.
KAŻDY CHCE GRAĆ
- To szczególny mecz i mimo że mamy trochę problemów zdrowotnych (przeziębiony jest Michał Jurecki, a drobne urazy mają Ivan Cupić i Krzysztof Lijewski, ale wszyscy w sobotę zagrają - przyp. red.), to w takim spotkaniu każdy będzie chciał być na boisku - mówi trener mistrzów Polski, Bogdan Wenta.
- Ale nie możemy wykazać się ślepotą, nie dajmy się zwariować. Metalurg gra bardzo konsekwentną piłkę ręczną i musimy bardzo uważać, bo rywal też będzie szukał swojej szansy. Na pewno wynik pierwszego meczu stawia nas w roli faworytów, ale musimy wykazać jeszcze więcej złości, niż w pierwszym meczu. Wygrana w Skopje pokazała, czego mamy się trzymać - dodaje szkoleniowiec.
STABILNY RYWAL
Podobne zdanie ma bramkarz kieleckiego zespołu Sławmir Szmal, który po meczu w Skopje po raz trzeci w tym sezonie trafił do siódemki kolejki. - Metalurg wygrał jak na razie wszystkie mecze na wyjeździe. Grał w tych spotkaniach tak samo, jak gra u siebie. Jest to więc bardzo stabilny zespół. Ale teraz to my będziemy mieli za sobą kibiców - mówi "Kasa".
Biletów na mecz nie ma już od dłuższego czasu, transmisję przeprowadzi Polsat Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?