Kmita Zabierzów - Juventa Perfopol Starachowice 0:1 (0:1)

Arkadiusz Bilski, trener Juventy

- To zwycięstwo było dla nas bardzo ważne. Potrzebowaliśmy go, aby się odblokować. W meczu z Kmitą zagraliśmy dobrze, wygrywając pierwsze spotkanie w tym sezonie.
Kmita Zabierzów - Juventa Perfopol Starachowice 0:1

Wczorajszy mecz w Zabierzowie był bardzo ważny dla podopiecznych trenera Arkadiusza Bilskiego. Do wczorajszego spotkania Juventa Perfopol, która jest jednym z pretendentów do awansu do trzeciej ligi, nie miała po dwóch kolejkach na swoim koncie żadnych punktów.

Od pierwszych minut wczorajszego spotkania piłkarze ze Starachowic szukali okazji na zdobycie bramki. W 25 minucie Dariusz Anduła po indywidualnej akcji z prawej strony boiska wrzucił piłkę w pola karne, wprost na głowę wchodzącego Karola Dreja. Ten strzałem z czterech metrów pokonał golkipera gospodarzy Tomasza Wróbla. Sędzia tego spotkania Maciej Koster nie uznał jednak tej bramki, twierdząc, że piłka podczas dryblingu Anduły wyszła poza boisko. Ta sytuacja tylko zmotywowała podopiecznych trenera Arkadiusza Bilskiego do lepszej gry. Tomasza Wróblewskiego próbowali pokonać kolejno Karol Drej, Konrad Wójtowicz oraz Dariusz Anduła, ale żadnemu z nich nie udało się to. Pierwsza i jak się później okazało jedyna bramka w tym meczu padła w 44 minucie. Karol Kopeć podał do Karola Dreja, ten strzałem z kilku metrów umieścił piłkę w bramce gospodarzy.

W drugiej połowie piłkarze ze Starachowic próbowali podwyższyć wynik, lecz żaden ze strzałów nie trafił już do bramki Kmity. W tym spotkaniu ani razu zespół z Zabierzowa nie stworzył sobie sytuacji, z której mogłaby paść bramka.

Kmita Zabierzów - Juventa Perfopol Starachowice 0:1 (0:1), K. Drej 45