Do 52-latki na komunikatorze internetowym napisał ktoś, kto podawał się za jej syna.
- Napisał, że telefon komórkowy wpadł mu do toalety, w związku z tym musi sobie kupić nowy – opowiada młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
„Syn” poprosił o 4,5 tysiąca złotych pożyczki, mówił, że w poniedziałek odda. Kobieta przelała mu pieniądze. Dopiero potem zorientowała się, że przekazała je obcemu człowiekowi.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?