Dramat rozegrał się w połowie marca ubiegłego roku. Mężczyzna, który w poniedziałkowe popołudnie wrócił z pracy do domu w osiedlu Rosochy znalazł ciała swej żony i synka. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że chłopiec miał obrażenia głowy, które mogły wskazywać na cios tępym narzędziem. Nie był tego dnia w szkole. Został znaleziony w piżamie. Czwartoklasista nie miał kłopotów z nauką, w domu gdzie rozegrała się tragedia, nie było wcześniej policyjnych interwencji, rodzina nie korzystała z pomocy społecznej.
Prowadzący sprawę od początku podejrzewali, że doszło do tak zwanego samobójstwie rozszerzonego. Teraz śledztwo dobiegło końca.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tragedia w Ostrowcu. Zwłoki matki i dziecka w mieszkaniu. Policja nie wyklucza zabójstwa i samobójstwa
Tragedia w Ostrowcu. W środę sekcja zwłok 39-letniej mieszkanki Ostrowca i jej 11-letniego syna
- Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, iż 39-latka najpierw pozbawiła życia swojego 10-letniego syna, a następnie skutecznie targnęła się na własne życie. Do zdarzenia doszło wewnątrz zamkniętego mieszkania i bez udziału innych osób - opisywał w piątek prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. W związku z takimi ustaleniami, śledztwo dotyczące śmierci 38-latki i jej dziecka zostało umorzone.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. Jedziesz na ferie? Niewiedza może Cię drogo kosztować
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?