Kobieta zaginęła w lesie pod Starachowicami. Z pomocą pospieszyli policjanci
Historia swój początek ma w poniedziałkowym zgłoszeniu do starachowickiego dyżurnego policji. - Kilkanaście minut przed godziną 19 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który informował, iż jego partnerka około godziny 16:30 poszła na spacer do lasu i w nim się zgubiła – relacjonował Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Jak dodawał, kobieta w ostatniej wiadomości przed rozładowaniem telefonu napisała, że przechodzi obok ogrodzenia z siatki. - Po tej wiadomości kontakt z kobietą się urwał. A zmrok, który zapadł uniemożliwił jej odnalezienie powrotnej drogi. Na miejsce pojechali policjanci, którzy wykorzystując megafon i sygnały dźwiękowe natrafili na zaginioną. Kobieta cała i zdrowa trafiła do rodziny - wyjaśniał Paweł Kusiak.
Kilka dni później partner 25-latki wysłał do komendy list z podziękowaniami za szybką i skuteczną akcję policjantów, dzięki której kobieta została odnaleziona. Oto jego treść:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?