Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kochamy te horrory! Polska - Serbia 29:28! (WIDEO, zdjęcia)

Paweł Kotwica z Krakowa
Po zaciętym meczu na otwarcie mistrzostw Europy polscy piłkarze ręczni pokonali Serbię 29:28. Michał Jurecki najlepszym graczem naszego zespołu. W niedzielę o 20.30 gramy z Macedonią

Polska – Serbia 29:28 (14:15)

Polska:
Sławomir Szmal (1-16 min, 44-60, 6 obron), Piotr Wyszomirski (16-44, 4 obrony) - Krzysztof Lijewski 4, Przemysław Krajewski 3, Karol Bielecki 3, Bartosz Jurecki 3 (1), Michał Jurecki 7, Bartosz Konitz, Piotr Grabarczyk, Rafał Gliński 2, Kamil Syprzak 2, Michał Daszek 3, Michał Szyba 2, Piotr Chrapkowski. Kary: 6 minut.

Serbia: Darko Stanić (1-37, 45-60, 11 obron), Slavisa Djukanović (37-45, 1 obrona) - Zarko Sesum 4, Ivan Nikcević 7 (5), Filip Marjanović, Darko Djukić 2, Petar Nenadić 7, Momir Rnić 2, Bojan Beljanski 1, Ne-manja Zelenović 4, Ilija Abutović, Mijajlo Marsenić 1, Milos Orbović, Uros Elezović. Kary: 12 min.

Karne. Polska: 1/1. Serbia: 5/7 (Szmal obronił rzuty Nenadicia i Nikcevicia. Kary. Polska: 6 minut (Krajewski, Konitz, Łucak po 2). Serbia: Marsenić 6 – czerwona kartka 55 min, Sesum, Zelenović, Abutović po 2).

Sędziowali: B. Stark, R. Stefan (Rumunia). Widzów: 15 000.

Przebieg: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2, 3:3, 4:3, 4:4, 5:4, 5:5, 6:5, 6:8, 8:8, 8:10, 9:10, 9:11, 10:11, 10:12, 13:12, 13:15, 14:15 – 14:16, 15:16, 15:17, 16:17, 16:18, 21:18, 21:19, 22:19, 22:20, 23:20, 23:22, 24:22, 24:24, 25:24, 25:26, 26:26, 26:27, 29:27, 29:28.

Mecze Polski z Serbią zwykle bywały zacięte, a ten przeciwnik w obu meczach, które rozegrał z naszym zespołem w poprzednich mistrzostwach Europy, wygrywał. W obu przypadkach na otwarcie imprezy. Tym razem inauguracja Euro dla biało-czerwonych!

Serbowie przyjechali do Polski bez dwóch swoich największych gwiazd i najgroźniejszych armat - Momira Ilicia i Marko Vujina. Pierwszego wyeliminowała kontuzja, drugiego trener Dejan Perić. Jednak pokazali, że mają w zanadrzu nie gorszych bombardierów - byłych zawodników Orlenu Wisły Płock, Petara Nenadicia i Nemanję Zelenovicia. Ten pierwszy w pierwszym kwadransie meczu zdobył sześć bramek, nasza obrona, która poruszała się dość ociężale, nie mogła sobie z nim poradzić. Dzięki temu Serbowie kilka razy obejmowali dwubramkowe prowadzenie.

W naszym ataku Michael Biegler rotacyjnie zmieniał na środku rozegrania Michała Jureckiego i Rafała Glińskiego. Nasza gra ofensywna wyglądała nieźle, choć czasem brakowało skuteczności.

W drugiej części biało-czerwoni zdecydowanie poprawili defensywę i szybko przyniosło to efekt - w 39 minucie po golu Bartosza Jureckiego, który był piątym z serii rzuconej przez gospodarzy, było 21:18. Nie poszli jednak za ciosem, stracili dwie bramki, grając w przewadze i rywale uzyskali kontakt, a w 46 minucie był remis 24:24. Już do końca trwała zacięta walka i choć na prowadzeniu była nasza drużyna, to nie potrafiła ona znacząco powiększyć przewagi. Na przeszkodzie stanął broniący w kilku sytuacjach sam na sam Darko Stanić, którego zapamięta szczególnie skrzydłowy Michał Daszek, któremu Serb wybronił kilka piłek.

W 56 minucie po trafieniu Karola Bieleckiego było 29:27, ale znów nie utrzymaliśmy przewagi. 45 sekund przed końcem było 29:28 i goście mieli karnego. Na wysokości zadania stanął jednak Sławomir Szmal, broniąc rzut Ivana Nikcevicia. Polacy dograli spokojnie końcówkę, a w ostatniej sekundzie Michał Jurecki wyrzucił piłkę w trybuny. - Nareszcie wygraliśmy pierwszy mecz na mistrzostwach Europy! - skwitował jego brat Bartosz.

Drugim naszym rywalem na mistrzostwach Europy będzie Macedonia, która w pierwszym meczu przegrała z Francją 23:30. Gramy w niedzielę o 20.30, transmisja w Polsacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie