Kokarda to pewnego rodzaju synonim retro elegancji. Także wyjątkowego seksapilu. Piękna, gigantyczna różowa kokarda z tyłu czarnej, wąskiej sukni projektu nieżyjącego już Yves Saint Laurenta, stała się znakiem rozpoznawczym szykownego stylu jaki oferował kobietom. Kokarda w wydaniu 2008 nie jest aż tak okazała, ale na potrzeby naszej codzienności jednak efektowna.
Zdobione są nią botki i jesienne kozaczki co dodaje im delikatności, miejskiego szyku. Kokardy pojawiają się także na sukniach wieczorowych i koktailowych jako ozdoba talii, dekoltów. Najbardziej funkcjonalną formą kokardy jest oczywiście wiązanie paska - proste rozwiązania wiodą do modnego happy endu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?