Mężczyzn, 38- i 40-latka policjanci przekazali znajomej, żeby się nimi zajęła do czasu, aż dojdą do siebie. Byli jedynymi z czterech pijanych rowerzystów, zatrzymanych w weekend przez pińczowskich stróżów prawa. W gminie Działoszyce 76-latek jechał rowerem, a w organizmie miał ponad promil. Z kolei 50-latek pod Pińczowem stracił panowanie nad bicyklem i się wywrócił. Na szczęcie zauważyli go kierowcy. Mężczyzna miał 2,5 promila. Wszyscy cykliści, którzy jechali w tym stanie, muszą teraz zapłacić mandaty wysokości 2500 złotych.
- Dużo surowsza kara grozi jednak kierowcy osobowej skody. 42-latek z Katowic w nocy z soboty na niedzielę prowadził auto mając 2,4 promila alkoholu. Był tak pijany, że zjechał samochodem do przydrożnego rowu. Potem wyjaśniał, że nawet nie wiedział jak się znalazł w miejscu, w którym doszło do zdarzenia – informuje Damian Stefaniec, rzecznik prasowy pińczowskiej policji.
Za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?