Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna odsłona klasycznego horroru - "Koszmar z ulicy Wiązów" na ekranach kieleckiego Kinoplexu (video)

Kinga ANIOŁ-BZÓWKA [email protected]
Najbardziej przerażająca z nocnych mar - Freddy Krueger, bohater klasycznego horroru z 1984 roku, spędzający sen z oczu pokoleniom fanów, powraca w nowym "Koszmarze z ulicy Wiązów".

Ten sam koszmarny sen prześladuje czwórkę przyjaciół mieszkających przy ulicy Wiązów - Nancy, Krisa, Quentina i Deana. Pojawia się w nim mężczyzna w podartym swetrze w czerwone i zielone pasy, zniszczonym kapeluszu rzucającym cień na zniekształconą twarz oraz w rękawicach ogrodniczych zakończonych nie palcami, lecz ostrzami. Każdy ze śniących słyszy przerażający głos tej samej mary, która wyznacza wszelkie prawa i zasady koszmaru. Jedyną ucieczką z niego, jest przebudzenie.

Pewnego dnia jeden z nastolatków umiera dziwną i brutalną śmiercią. Pozostali zdają sobie sprawę z tego, że ich straszliwe nocne wizje stały się rzeczywistością, a jedyną szansą na przeżycie jest… nie kłaść się spać.

Walcząc ze snem, starają się zrozumieć, w jaki sposób stali się częścią tej mrocznej historii oraz dlaczego morderca prześladuje właśnie ich? Jaką prawdę ukrywają przed nimi rodzice? Okazuje się, że w odległej przeszłości zaciągnięto pewien dług, a teraz nadeszła pora jego spłaty. Aby przeżyć, trzeba wniknąć w umysł mordercy z koszmaru - Freddy’ego Kruegera.

Współczesną interpretację klasycznego horroru "Koszmar z ulicy Wiązów" wyreżyserował Samuel Bayer. Ci sami bohaterowie pojawili się po raz pierwszy w filmie Wesa Cravena z 1984 roku o tym samym tytule, który zapoczątkował serię horrorów z Freddy’m Krugerem, uważaną za najpopularniejszą i najdłuższą w dotychczasowej historii kina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie