-Trzeba iść na wojnę. Musimy walczyć. Ja przekazuję do Polski rodzinę, bo będę tam bezpieczni - powiedział pan Roman, który odebrał rzeczy od księdza Łukasza Zygmunta i Zdzisława Grzegolca. Były to głównie materiały opatrunkowe, leki, baterie, żywność o długim terminie przydatności. Trafią one do Iwano Frankowska.
Były to dary przekazane przez Dom dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie, przez prywatnych darczyńców, część została zebrana przez sztab działający przy redakcji Echa Dnia.
Z Ukrainy trafiły też do Piekoszowa dwie młode kobiety z małymi dziećmi, ale tylko na jeden lub dwa dni, ponieważ odbierze je rodzina i razem pojadą do Estonii.
Paweł Malicki, który w środę dotarł z pomocą do Lwowa, po raz drugi chce jechać na Ukrainę do Lwowa. - Chcemy kupić to o co nas prosili będąc w parafii i u żołnierzy. Potrzebne są farelki do grzania, materace, kołdry, środki opatrunkowe, świece, bo często nie ma prądu, baterie. Możecie to przywozić do Piekoszowa lub wpłacać ofiary pieniężne z których kupimy nowe potrzebne rzeczy. Udało nam się już sporo przewieźć tym którzy tam zostali i którzy walczą - powiedział ksiądz Łukasz Zygmunt, dyrektor Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie.
Wymienione rzeczy można też przynosić do sztabu działającego przy Echu Dnia, prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 697 770 553, 697 770 583.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?