Trąba powietrzna i tornado to określenie tego samego zjawiska atmosferycznego. Przewidzenie dokładnego miejsca jego wystąpienia jest bardzo trudne, a gdy już nadejdzie, to niezmiernie rzadko uda się je zarejestrować przez synoptyków.
TRUDNO JE UCHWYCIĆ
- Tornado występuje na niewielkim obszarze i stąd trudność przewidzenia miejsca, gdzie wystąpi a potem zarejestrowania go przez urządzenia. W województwie świętokrzyskim mamy kilkanaście stacji pomiarowych, ale żadna z nich nie zanotowała wtorkowej nawałnicy - przyznaje Monika Kaseja z Biura Prognoz Meteorologicznych w Krakowie. - Nie wiemy więc z jaką prędkością wiało w miejscach, gdzie są największe zniszczenia. Bardzo rzadka uda się ją zmierzyć. Szacuje się ją na podstawie zniszczeń.
W Stacji Meteorologicznej w Sukowe we wtorek około 2 godziny prędkość wiatru wynosiła około 100 kilometrów na godzinę. - To już silny wiatr, który może łamać drzewa, czy zrywać dachy. W tym czasie w Niestachowie, kilka kilometrów od nas przechodziła trąba powietrzna. Widząc jej skutki można przyjąć, że prędkość wiatru była jednak większa niż zanotowana u nas - informuje Grzegorz Szałach ze Stacji Meteorologicznej w Sukowie.
SKĄD TE TRĄBY?
Tornado powstanie na skutek zderzenia różnych mas powietrza. We wtorek spotkało się gorące zwrotnikowe z chłodnym wilgotnym. W poniedziałek w Sukowie było 35 stopni Celsjusza (rekord zanotowana w 1992 roku 36,2 stopnie Celsjusza), a we wtorek było tylko 25 stopni. To kolosalna różnica. Wypieranie gorącego powietrza przez chłodny front powoduje powstanie rozległej chmury cumulonibus, której towarzyszy lej powietrza zwężający się ku ziemi wciągający wszystko, co spotka po drodze. Tornado może mieć średnicę od kilkuset metrów do dwóch kilometrów, czasem kilka trąb tworzy się obok siebie. Siła rażenia to nie tylko duża prędkość wiatru, ale także siła ssąca panująca w leju oraz niskie ciśnienie. To wszystko powoduje, że tornado skręca i łamie drzewa, przesuwa samochody czy nawet pociągi.
MOGĄ WRÓCIĆ W PRZYSZŁYM TYGODNIU
Trąby mogą pojawiać się przez cały rok, ale najczęściej występują w ciepłej części roku. Z najnowszych opracowań i danych statystycznych zebranych z kilkunastu lata wynika, że to sierpień jest miesiącem z największą liczbą trąb w Polsce. -Cała Polska jest nimi zagrożona, ale pas z największym prawdopodobieństwem ich wystąpienia ciągnie się przez Małopolskę, Lubelszczyznę, Mazowsze i Pojezierze Mazurskie - dodaje. - Tornada w Polsce to nic nowego, były zawsze, a teraz więcej się o nich mówi, ostrzega i pokazuje skutki, więc wydaje się, że jest ich więcej.
Ten tydzień ma być spokojny i trąba w Polsce raczej się nie pojawi. - Temperatura nie przekroczy 25 stopni, a w czwartek i piątek może nie dojść do 20 stopni. W przyszłym tygodniu zacznie się ocieplać i prawdopodobnie wrócą upały. I trąby mogą się pojawić - ostrzega Monika Kaseja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
