Kolejny kazimierski samorządowiec za kółkiem po alkoholu?

Poniedziałek był w naszym województwie trzecim dniem policyjnej akcji "Trzeźwy poranek". Policjanci potwierdzają, że około godziny 9 w Kazimierzy Wielkiej zatrzymali do kontroli wóz, którego kierowca miał w organizmie około 0,24 promila alkoholu. Mężczyzna poprosił, by pobrano mu również krew. Jak się dowiedzieliśmy, kontrolowany to jeden z radnych powiatu kazimierskiego.

- Zgodnie z przepisami, kierowca mający od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie jest w stanie po użyciu alkoholu. Prowadząc samochód, popełnia wykroczenie i mogą mu grozić areszt lub grzywna - tłumaczą policjanci.

Przypomnijmy, jesienią 2008 roku w powiecie kazimierskim został zatrzymany do kontroli drogowej jego starosta. Włodarz odmówił dmuchania w alkomat, a gdy po dłuższym czasie przebadano mu krew, badanie wykazało 0,7 promila alkoholu. Sąd Rejonowy w Busku-Zdroju zdecydował, że nie sposób dokładnie określić, w jakim stanie starosta był w chwili, gdy prowadził auto. Rozstrzygając wątpliwość na korzyść oskarżonego, uznał go winnym nie przestępstwa, a wykroczenia - jazdy w stanie po użyciu alkoholu. Starosta został skazany na trzy tysiące złotych grzywny, pokrycie kosztów sądowych i rok zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Prokuratura odwołała się od tego wyroku.