Pomysł powołania straży miejskiej w Staszowie pojawia się już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz nabiera realnego kształtu. Przy okazji powołania nowej jednostki w urzędzie nie szczędzono krytyki obecnemu włodarzowi, wytykając pozorne szukanie oszczędności tylko po to, aby wystarczyło na nowa jednostkę.
STRAŻ MIEJSKA MA KOMENDANTA I STRAŻNIKÓW
- Ja nie chcę takiej straży, o jakiej państwo tutaj mówicie. Straż Miejska ma pomagać ludziom, odpowiadać na ich potrzeby - odpowiadał oponentom podczas majowej sesji, na której zapadła decyzja o utworzeniu nowej jednostki.
Dziś burmistrz Staszowa musi zmierzyć się z jeszcze jednym zarzutem. Jego przeciwnicy coraz głośniej mówią o tym, że w Staszowie i okolicach najważniejsze stanowiska obejmują ci, którzy są w zwycięskim ugrupowaniu - Regionalnym Forum Samorządowym. Obecni burmistrz i starosta to kandydaci tego ugrupowania w wyborach samorządowych z 2010 roku.
W tym roku głośnym echem odbił się sposób wyłonienia dyrektora Powiatowego Centrum Sportu w Staszowie. Żaden z kandydatów, którzy przystąpili do konkursu nie spełnił wymagań komisji. Zamiast powtórzenia konkursu, na stanowisko pełniącego obowiązki dyrektora powołano Andrzeja Walczowskiego - działacza RFS-u, który swoja funkcję będzie pełnił, co najmniej do końca roku.
I choć nikt z oburzonych nie był w stanie podważyć doświadczenia i umiejętności Walczowskiego - byłego wiceburmistrza Staszowa, to koronnym argumentem do ataków na obecnego burmistrza i starostę było podejrzenie o nepotyzm.
POWIATOWE CENTRUM SPORTU, STRAŻ MIEJSKA. NAJLEPSI SĄ TYLKO W RFS-IE?
Niedawno na urzędowym BIP-ie pojawiła się informacja o wyborze komendanta straży miejskiej. Został nim Artur Bielec, dotychczasowy pracownik starostwa w wydziale zarządzania kryzysowego. Artur Bielec, to emerytowany policjant, były komendant Powiatowy Policji w Kazimierzy Wielkiej a wcześniej zastępca komendanta policji w Staszowie. W konkursie pokonał swojego konkurenta z Łagowa. Czy pomógł mu w tym fakt, że obok doświadczenia jest też członkiem Regionalnego Forum Samorządowego?
- To absurd - odpowiada burmistrz Romuald Garczewski. - Obaj kandydaci wykazali dużą wiedzę i mogę powiedzieć, że spełnili oczekiwania komisji. Konkurs był otwarty dla wszystkich, każdy mógł startować. Powiem tylko tyle, że ja sam wskazałbym trzech kandydatów na to stanowisko, którzy nie są z RFS-u, ale żadna z tych osób nie zgłosiła się do konkursu. Znam tego kandydata, wiem, jakim jest człowiekiem i uważam, że może wiele dobrego wnieść do działania tej jednostki - tłumaczy Romuald Garczewski burmistrz Staszowa.
BURMISTRZ: W STASZOWIE ZAROBIĄ MNIEJ NIŻ W BOGORII. PIERWSZE PATROLE JUŻ JESIENIĄ
Jednym z elementów wyboru jest też kwestia pieniędzy. Z informacji uzyskanych od burmistrza wynika, że komendant straży miejskiej w Staszowie będzie zarabiał mniej niż jego kolega ze straży gminnej w Bogorii. Znane są już nazwiska osób, które mają strzec porządku na terenie gminy. dwóch panów i jedna kobieta reprezentują Rytwiany, Staszów i Kolonię Bogoria. Zanim jednak założą mundur, będą musieli przejść szkolenie i zdać egzamin. Patrolowanie ulic i obsługę monitoringu rozpoczną jesienią tego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?