Takie plany to efekt ostatniego posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta, na którym o taki właśnie projekt najbardziej zabiegał kielecki radny Jerzy Pyrek. Chodzi o zagospodarowanie blisko 17-hektarowego terenu wokół rezerwatu, nieopodal planowanego do niedawna miasteczka ruchu drogowego.
Według pomysłu, w kompleks miałyby wchodzić między innymi boiska do piłki nożnej i korty tenisowe. Kielecki radny chce też, aby w pobliżu powstał parking dla niepełnosprawnych.
Pytanie tylko: czy miasto stać na poniesienie kosztów takiej inwestycji?
- Musimy mierzyć siły na zamiary. Nie stać nas na taką inwestycję, dlatego musimy starać się, żeby był to projekt unijny - mówi przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Władysław Burzawa.
Po drodze pojawiają się także inne problemy. Podstawowy to taki, że do kieleckiego kamieniołomu nie ma jak na razie żadnej drogi dojazdowej. - To podstawa, żeby cokolwiek ruszyło. Będę rozmawiał w najbliższych dniach na ten temat z dyrektorem Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Musimy też znaleźć osoby, które będą tym obiektem zarządzać, bo gospodarz w tego typu ośrodkach to podstawa. Zastosujemy metodę małych kroczków i powoli będziemy stwarzać warunki, żeby taki projekt powstał - dodaje Burzawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?