Komunikacyjny paraliż przy dworcu kolejowym w Kielcach! (zdjęcia)

[galeria_glowna]
W związku z budową węzła "Żelazna" zamknięta została zachodnia jezdnia ulicy Żelaznej na całym odcinku przy dworcu kolejowym. Samochody omijają ulicę kierując się przez Plac Niepodległości obok dworca. Autobusy parkujące za galerią Hossa oraz tiry przywożące towar do marketów zablokowały ruch.

- Ten nieszczęsny remont doprowadzi przedsiębiorców do bankructwa - twierdzi Piotr Wonder, właściciel Galerii Hossa i Polomarketu, znajdujących się obok dworca. - Kierowanie samochodów przez parking przed dworcem kolejowym zupełnie dezorganizuje ruch. Dojazd do mojej firmy został w zasadzie zablokowany, ponieważ po jednej stronie Placu Niepodległości jest postój taksówek, po drugiej natomiast parking samochodowy. Jeżeli nic się nie zmieni to działalność mojej firmy zostanie zupełnie zatrzymana - twierdzi właściciel Polomarketu. - Codziennie przyjeżdżają tu zestawy czterdziestotonowych tirów, które na pewno nie zmieszczą się pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Czy naprawdę nie można zorganizować ruchu w taki sposób, aby nikogo nie krzywdzić? - dodaje zdenerwowany.

Miejski Zarząd Dróg w Kielcach odpiera zarzuty, twierdząc, że blokada dworca kolejowego nie wynika z ich winy. - Nam zależy na tym, aby dobrze wykonać nawierzchnię. Jeszcze nie możemy puścić po niej ruchu, bo nasza praca poszłaby na marne - wyjaśnił Zbigniew Czekaj zastępca dyrektora. - Zasadniczo kierowcy nie powinni mieć problemu z przejazdem. Niestety ludzie parkują w różny sposób, jedni prostopadle, inni pod skosem, przez co zajmują dużo miejsca. Zastanowimy się i na pewno podejmiemy działania, aby jakoś rozwiązać ten problem - zapewnił Czekaj.

Na miejsce przyjechali miejscy strażnicy. Okazało się, że część samochodów zaparkowana jest nieprawidłowo naprzeciwko biurowca Apolloplast, gdzie znajduje się postój busów, w związku z czym założono im blokady na koła.

- Ukarać powinniście Miejski Zarządu Dróg odpowiedzialny za inwestycję, a nie parkujących tutaj ludzi - mówił do strażników Jacek Brzozowki właściciel biurowca. - Korek zrobił się tylko i wyłącznie z powodu złego przekierowania ruchu. Miejski Zarząd Dróg zamiast wysyłać na miejsce strażników powinien skupić się na dobrej zmianie organizacji ruchu. To po prostu skandal. W końcu stanie na tym, że Kielce wymrą. Może i będziemy mieli drogi, ale na zakupy będziemy jeździć do Krakowa, bo lokalni przedsiębiorcy zbankrutują - ironizuje właściciel Apolloplastu.

Po wielu interwencjach, Miejski Zarząd Dróg nieco zmienił trasy objazdu - Zgodnie z projektem przejazdy pomiędzy parkującymi samochodami miały szerokość 4 metrów, co było zupełnie wystarczające, aby kierowcy mogli przejechać. Problemy wynikły z niedbałego parkowania kierowców - stwierdził Jarosław Radkiewicz główny inżynier ruchu Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. -W związku z tym wprowadzamy zmianę polegającą na ograniczeniu parkowania samochodów osobowym przy postoju taksówek, znajdującym się od strony poczty - poinformował Radkiewicz.

Pracownik Miejskiego Zarządy Dróg wyjaśnił, że wprowadzona zostanie także możliwość skrętu w lewo przy wyjeździe z Placu Niepodległości. - Na pewno ułatwi to pracę kierowcom busów, którzy wcześniej musieli zawracać na rondzie, aby móc zabrać pasażerów czekających na przystanku na ulicy Żelaznej - dodał.