KPR RC Legionowo – Vive Tauron Kielce 25:35 (14:18)
Vive Tauron: Szmal (1-60 min, 11 obron) – Strlek 7, Jachlewski 3 – Chrapkowski, Jurecki 2 – Tkaczyk 2 (1), Zorman 1 – Buntić 1, Lijewski 3 – Cupić 8 (2), Vujović – Aginagalde 5, Kus 3.
KPR RC: Krekora (1-30 min, 4 obrony), Stojković (31-60 min, 5 obron) – Prątnicki 4, Titow 1, Mochocki 3 (1), Ciok 2, Kasprzak 12, Gawęcki 3, Twardo, Kowalik.
Karne. Vive Tauron: 3/4. (Aginagalde trafił w słupek). KPR RC: 2/3. (Titow obok bramki, rzut Titowa obronił Szmal). Kary. Vive Tauron: 8 minut (Kus 4, Zorman, Jachlewski po 2). KPR RC: 6 minut (Kasprzak, Kowalik, Ciok po 2).Widzów: 700.
Przebieg: 1:0, 1:3, 2:3, 2:4, 4:4, 4:6, 5:6, 5:9, 6:9, 6:10, 9:10, 9:11, 10:11, 10:12, 11:12, 11:13, 12:13, 12:14, 13:14, 13:18, 14:18 – 14:19, 16:19, 16:26, 17:26, 17:27, 20:27, 20:28, 21:28, 21:29, 22:29, 22:32, 23:32, 23:33, 24:33, 24:34, 25:34, 25:35.
Pierwszy kwadrans był wyrównany, wynik oscylował wokół remisu, albo minimalnie prowadził mistrz Polski. W tej części gry rolę egzekutora wziął na siebie chorwacki skrzydłowy Ivan Cupić, który rzucił w sumie sześć bramek. Na przerwę Vive Tauron schodziło z przewagą czterech trafień.
W drugiej połowie kielczanie „odjechali” gospodarzom, którzy przed tym spotkaniem zajmowali czwarte miejsce w tabeli. W 38 minucie swoją drugą bramkę w tym meczu rzucił Grzegorz Tkaczyk i było 21:16. Przez kilka kolejnych minut kielczanie grali bardzo dobrze w obronie, dwoma udanymi interwencjami popisał się Sławomir Szmal. I w efekcie po bramkach dobrze dysponowanych chorwackich skrzydłowych - Manuela Strleka i Ivana Cupicia - z kontrataków w 42 minucie przewaga wzrosła do dziesięciu bramek (26:16). Gospodarzom nie pomogła bardzo dobra skuteczność kołowego Tomasza Kasprzaka, który w 51 minucie miał na koncie 10 bramek.
Wcześniej, bo w 46 minucie, doszło do zmian w składzie Vive Tauronu. Na parkiecie pojawili sie Lijewski, Vujović, Zorman, Jurecki i Jachlewski. Ten ostatni szybko zaznaczył swoją obecność, rzucając dwie bramki z kontrataków. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa utrzymali wysokie prowadzenie. W ostatnich dwóch minutach trafiali jeszcze Julen Aginagalde i Krzysztof Lijewski, pieczętując zwycięstwo 35:25.
Kolejny mecz Vive Tauron rozegra w sobotę o godzinie 18 w Hali Legionów. Będzie to hit w Lidze Mistrzów z FC Barcelona Lassa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?