Już przed koncertem "Czesław Śpiewa Solo Act" mówiło się, że może paść tegoroczny frekwencyjny rekord. I tak się stało. Wielu mieszkańców powiatu pińczowskiego - i młodsi, i starsi - zdecydowało się zobaczyć występ i posłuchać utworów lidera zespołu Czesław Śpiewa.
Mozil wystąpił sam i dlatego jego koncert przypominał bardziej stand-up z wplecionymi piosenkami niż wykonywanie utworów poprzekładanych wypowiedziami. Artysta od samego początku nawiązał kontakt z publicznością i bardziej opowiadał niż śpiewał, również wchodził z nią w dialog. To dziwić specjalnie nie mogło, bo znany jest z tego, że podczas swoich występów komentuje aktualne wydarzenia i porusza różne, często zabawne historie ze swojego życia. Czesław Mozil mówił więc między innymi o pierwszym koncercie zespołu Czesław Śpiewa, o stacji telewizyjnej, w której najczęściej można go zobaczyć, czy o kościele. Jako że urodził się w Polsce, ale wychowywał się w Danii, nie mogło zabraknąć też opowieści z czasów jego dzieciństwa, kiedy mieszkał w tym skandynawskim kraju. Każda przytoczona historia nasycona była żartami, dlatego widownia często miała powody do śmiechu.
A co z piosenkami? Mozil wykonał te najbardziej rozpoznawalne z repertuaru Czesław Śpiewa. Były więc między innymi "Żabka tonie w betonie", "Biały murzyn", "Tato, wyjedź" czy "Z dala od rodaków". Publiczność mogła więc czuć się usatysfakcjonowana, że usłyszała je na żywo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?