Czy można grać na skrzypcach z połamanymi rękami?
(fot. Lidia Cichocka)
Tłum był ogromny, ale zgodnie z obietnicą dyrektora festiwalu Artura Jaronia, że nikt nie odejdzie spod drzwi sali, wpuszczono wszystkich. Tylko dyrektor Buskiego Samorządowego Centrum Kultury Andrzej Żądło instruował jak otwiera się wyjście ewakuacyjne. - Na wszelki wypadek, gdyby coś się działo - mówił.
Działo się rzeczywiście dużo, ale tylko na scenie. Muzycy udowodnili, że nawet poważne utwory grają z humorem: ponieważ wspólnie z Arturem Jaroniem wykonywali kwartet fortepianowy Mozarta postanowili się pracą podzielić. - Bo jeden by nie grał, a to niesprawiedliwe - tłumaczył Filip Jaślar. I rzeczywiście w połowie Larghetto Michał Sikorski stanął nad kolegą dając mu znak, że pora na zamianę. Końcówkę zagrali wspólnie zamieniając kwartet w kwintet a to była tylko przygrywka do tego, co potrafią zrobić z muzyką.
Na sali nie było kawałka wolnego miejsca.
(fot. Lidia Cichocka)
Ze swoich programów wyjęli dla festiwalowej publiczności najlepsze kawałki zapraszając w muzyczną podróż po świecie. Bawili się operami, operetkami, tańcami, muzyką ludową, przebojami rockowymi. Wszystko podane było w sposób wywołujący salwy śmiechu. Michał Sikorski kolejny raz udowodnił, że Michael Jackson był jego idolem - taniec Moonwalker wykonał perfekcyjnie zaskakując brawurowym wyskokiem tych, którzy jeszcze tego numeru nie widzieli. Widzowie pokładali się ze śmiechu, kiedy w ramach bisu na scenę powrócili muzycy z rękami w gipsie i mówiąc: damy radę - zagrali.
Każdy fan mógł liczyć na autograf, skrzypek Michał Sikorski nikomu nie odmówił podpisu i wspólnego zdjęcia.
(fot. Lidia Cichocka)
Otrzymali huraganowe brawa i dopiero chwila poezji czy wiersz Artura Andrusa wypraszający zniechęcił do dalszego wołania o bis. Mimo zmęczenia występem - ponad dwie godziny na scenie, wszyscy składali autografy i pozowali do zdjęć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?