Mariusz Lniany, trener Wiernej:
Mariusz Lniany, trener Wiernej:
- W pierwszej połowie graliśmy koncertowo. Dużo fajnych akcji, strzałów, dwa gole. Bramka Unii trochę nas wybiła z uderzenia, ale nie daliśmy sobie wydrzeć cennych punktów, na które zasłużyliśmy.
Gospodarze zaczęli mecz od huraganowych ataków, grali z polotem i już w 16 minucie objęli prowadzenie. Rzut rożny egzekwował Jan Kowalski, a Michał Rogala z "szesnastki" nie dał szans golkiperowi. Dobrą robotę wykonał Piotr Pawłowski, który skupił na sobie uwagę obrońców Unii. Wierna przeważała, świetne okazje miał Hubert Drej, po uderzeniu Tomasz Trybka piłka odbiła się od poprzeczki, Jakub Hajduk trafił w słupek. W 40 minucie Hajduk wykończył świetną akcję Dreja i zrobiło się 2:0. Nerwowość w szeregi piłkarzy Wiernej wprowadziło trafienie Marcina Kucharczyka w 56 minucie, ale udało się dowieźć korzystny wynik do końca. Postawa z pierwszej odsłony w konfrontacji z Unią Tarnów dobrze rokuje na przyszłość zespołu, który musi wciąż pracować nad skutecznością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
