Zagrał wyśmienity wiolonczelista, jeden z najlepszych w Polsce - Tomasz Strahl z towarzyszeniem doskonale znanego publiczności pianisty Artura Jaronia.
Sala balowa pałacu rozbrzmiewała dźwiękami mazurków, nokturnów, a nawałnica, jaka rozpętała się za oknem, była ich pięknym wzmocnieniem. Jak wiadomo, Chopin pisał prawie wyłącznie muzykę fortepianową.
Do wyjątków należy wykonana podczas koncertu sonata wiolonczelowa g-moll op. 65. Kompozytor napisał ją pod koniec swego życia, słychać w niej zadumę, niepokoje i tak dla muzyki Chopina charakterystyczną, a przez słuchaczy lubianą nostalgię. Doskonała technika Tomasza Strahla, połączona z pięknym dźwiękiem jego XVIII-wiecznej wiolonczeli, zachwyciła zgromadzonych w sali balowej melomanów.
Tomasz Strahl i Artur Jaroń wykonali także ogniste pieśni Manuela de Falli i sonatę Ryszarda Straussa. Zmienna w tempach i nastrojach była jak przechodząca nad pałacem burza. Zgranie artystów z pogodą było tak perfekcyjne, że wraz z ostatnimi akordami zaświeciło słońce.
Kolejny koncert Festiwalu Chopinowskiego w niedzielę 20 lipca o godz. 16. Wstęp wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?