Kluby PlusLigi przed tym sezonem zobligowane były do zgłoszenia do rozgrywek drużyny, która rywalizować będzie w Młodej Lidze. Fart, beniaminek PLusLigi, miał kłopot z odpowiednią ilością młodych zawodników mogących grać w takim zespole, więc połączył siły z SMS Świnoujście. Na co dzień zawodnicy trenują w swoich klubach, a drużynę tworzą właściwie tylko na mecze. Kielecki klub reprezentują w rozgrywkach Mateusz Zarankiewicz, Adrian Staszewski, Piotr Brojek i libero Kamil Tajer, w jednym spotkaniu zagrał też libero z pierwszej drużyny Adam Swaczyna. Resztę ekipy stanowią gracze SMS Świnoujście, prowadzą ja także trenerzy SMS - pierwszy Karol Janaszewski i drugi Zdzisław Gogol. Brak wspólnych treningów, na pewno ma duży wpływ na wyniki sportowe osiągane przez zespół, choć te nie są złe. Młody Fart jest w tabeli ósmy zgromadził 16 punktów i na pewno nie spadnie niżej, gdyż dziewiąty w tabeli Tytan AZS Częstochowa ma punktów osiem, a dziesiąty Wielun jest bez punktów.
- Do rozegrania został nam jeden mecz. Ta odległość na pewno nie pomogła nam w budowaniu formy, ale jakoś sobie radziliśmy - mówi Zdzisław Gogol, drugi trener Farta. - Tego typu rozgrywki są na pewno potrzebne, gdyż dla wielu młodych zawodników to dobra okazja do podnoszenia swoich umiejętności, a dla innych wręcz jedyna okazja grania. Sezon jest jednak krótki i kończy się 12 lutego. Na pewno przydałoby się trochę więcej grania - kończy trener Gogol.
Nie wiadomo jeszcze jaki kształt będą miały rozgrywki w przyszłym sezonie. Z Młodej Ligi nikt nie spada, a najbliżej tytułu jest Asseco Resovia Rzeszów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?