Konferencja posłanek Koalicji Obywatelskiej w Kielcach: Alarm w sprawie zasiłku macierzyńskiego [ZDJĘCIA]

Jako pierwsza głos zabrała Okła-Drewnowicz i poinformowała, że w Sejmie przegłosowano właśnie zmiany dotyczące zasiłku chorobowego po ustaniu zatrudnienia. Do tej pory wynosił on 182 dni, ale teraz będzie to jedynie 91 dni.

- Ten zasiłek funkcjonował od 30 lat w takim wymiarze. Żaden rząd nie podniósł na niego ręki, nawet kiedy było bezrobocie strukturalne - mówiła posłanka.

Katarzyna Lubnauer zwróciła uwagę na problem możliwych, nadchodzących zmian w zasiłku macierzyńskim. Dotychczas jeżeli kobieta w trakcie ciąży znajdzie miejsce zatrudnienia i zacznie pracować, to potem od razu po przejściu na urlop ma prawo do zasiłku macierzyńskiego. W tej chwili konsultowane są zmiany, mówiące że jeżeli kobieta znajdzie zatrudnienie dopiero w czasie ciąży to nie dostanie przez pewien czas zasiłku macierzyńskiego, bo będzie w czasie oczekiwania.

- To jest uderzenie w bezpieczeństwo matek. Szczególnie samotne matki będą w ten sposób ekonomicznie potraktowane tak jakby były oszustami – mówiła posłanka.

Ponadto Lubnauer zarzuca PiS-owi hipokryzję: - Oni bardzo często mówią, że pochylają się z troską nad polskimi rodzinami, ale jak dojdzie co do czego, okazuje się, że zagrażają bezpieczeństwu ekonomicznemu rodzin.

Iwona Hartwich podkreślała problem zbyt niskiego zasiłku opiekuńczego oraz renty socjalnej, która w Polsce wynosi jedynie około 1200 złotych. Poinformowała, że osoby z niepełnosprawnościami często zgłaszają się do biura poselskiego z problemem, że pieniędzy nie wystarcza im nawet na jedzenie.

Hartwich zwróciła się także do pierwszej damy: - Pani prezydentowo, można mieć wiele medali i wiele orderów, lecz tego za człowieczeństwo w swojej kolekcji pani nie znajdzie.

Słowa te spowodowane były skandaliczną według Hartwich wypowiedzią Agaty Kornhauser-Duda podczas jej ostatniej wizyty na Litwie. Pierwsza dama bowiem mówiła tam w jaki sposób pomaga osobom niepełnosprawnym w naszym kraju. Posłanka Koalicji Obywatelskiej zarzuca jej, że osoby niepełnosprawne mają głodowe świadczenia oraz że PiS ukradł fundusz solidarnościowy, a ta nie raczyła o tym wspomnieć.