Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt na budowie węzła "Żelazna" w Kielcach. Wezwano policję

/pawlo/
Rafał Giemza na terenie nieruchomości przy Zagnańskiej 68.
Rafał Giemza na terenie nieruchomości przy Zagnańskiej 68. Paweł Kowalski
Kolejny konflikt na budowie węzła Żelazna - największej drogowej inwestycji Kielc, która poważnie zmieni układ komunikacyjny stolicy województwa.

W poprzedni piątek brat właściciela nieruchomości przy ulicy Zagnańskiej 68, Rafał Giemza zastał na niej robotników prowadzących prace rozbiórkowe. Według niego ani on ani jego brat nie podpisywali żadnych dokumentów umożliwiających takie działania. Odmienne zdanie w tej sprawie ma Miejski Zarząd Dróg.

- W czwartek bez żadnych kwitów i dokumentów wtargnięto na teren nieruchomości należącej do mojego brata, gdzie działała myjnia samochodowa - mówi Rafał Giemza. - Dowiedziałem się o tym przypadkiem w piątek, kiedy przejeżdżałem obok myjni. Zobaczyłem, że w bramie wyłamano kłódkę i zaczęto rozbiórkę budynku. Zadzwoniłem, więc na policję.

- Aktualnie sprawdzamy dokumentację, która ma nam powiedzieć, czy w tej sprawie doszło do naruszenia przepisów - mówi Kamil Tokarski z zespołu prasowego Świętokrzyskiej Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Okazuje się, że w związku z budową węzła Żelazna wywłaszczono Damiana Giemzę, który jest właścicielem nieruchomości, na której znajduje się myjnia przy ulicy Zagnańskiej 68. Według tego, co twierdzi nasz rozmówca wywłaszczenie miało miejsce w czerwcu, ale zarówno on jak i jego brat nie zgadzają się z zaproponowaną wyceną i zgłosili do niej zastrzeżenia, które mają być rozpatrzone pod koniec października.

- Mamy kredyt wzięty pod zastaw nieruchomości. Tymczasem nie dostaliśmy jeszcze w ogóle żadnych pieniędzy, bo te mają być nam przekazane dopiero po rozprawie administracyjnej dotyczącej wywłaszczenia - dodaje Rafał Giemza.

Według niego ani on ani jego brat nie podpisywali żadnego protokołu zdawczo-odbiorczego a na teren nieruchomości po prostu wtargnięto. Skontaktowaliśmy się też z Damianem Giemzą, który potwierdził wersję swego brata.

Ze stanowiskiem obu braci nie zgadza się Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach: - Żaden przepis nie nakazuje tworzenia w takich sytuacjach protokołów zdawczo-odbiorczych. Dodam też, że budowa węzła Żelazna ma rygor natychmiastowej wykonywalności, działka tego Pana jest już własnością miasta, więc prace mogą być na niej cały czas legalnie prowadzone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie