Koniec problemów z wodą w Maksymilianowie
Z wodą w tej miejscowości były duże problemy, ponieważ jest to teren pagórkowaty i nie zawsze mieszkańcy mieli dobre ciśnienie wody. Jak podkreśla wójt Bałtowa, Hubert Żądło, to była bardzo ważna inwestycja w gminie.
- Od wielu lat był problem z dostarczaniem wody do gospodarstw położonych w najwyższym terenie miejscowości. Gdy zdiagnozowaliśmy problem okazało się, że różnice poziomów między ujęciem wody a odbiorcami waha się do sześćdziesięciu metrów, w związku z tym konieczne było wybudowanie przepompowni na sieci, która będzie to ciśnienie regulować, podbijać – mówi wójt.
Na początku kadencji, po otrzymaniu pieniędzy na ten cel z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych zdecydowano, że zostaną one przeznaczone na tę inwestycję. Prace projektowe rozpoczęły się w 2020 roku. Jak dodaje Żądło, nie było łatwo.
- Mieliśmy pewne problemy z odlesieniem gruntów, ze zmianą wyjazdu z tej inwestycji, jednak ostatecznie udało się to zadanie wykonać – informuje.
Przepompownia na pewno uatrakcyjni te tereny pod kątem budownictwa jednorodzinnego. Do tej pory bowiem, nie było ono największe. To się zmienia a wójt Bałtowa dodaje, że w tej chwili w okolicy powstały dwa domy, trzeci już rozpoczęto budować a kolejne pozwolenia na zabudowę są wydawane.
O tym, że to była strategiczna inwestycja dla gminy zapewnia też Henryk Cichocki, przewodniczący rady.
- Nikt się tu nie mógł budować bo gmina nie mogła zapewnić dostępu do wody. Dlatego to było tak ważne, żeby wybudować tą przepompownię – informuje Cichocki. - Okazało się, ze działki są w cenie, już słyszę, że działka kosztuje dziewięćdziesiąt tysięcy a kiedyś było to dwadzieścia, jest taka różnica. Myślę, że ludzie się będą tu budować. Gmina się wyludnia, chodzi nam też o to żeby zaludnić ten teren – dodaje przewodniczący.
Problem z wodą w Maksymilianowie był duży. Jak informuje radna Aneta Kudas na inwestycje czekali mieszkańcy wiele lat.
– Wodociąg wykonany był w 1976 roku, jest to najstarsza część wodociągu, jeszcze wykonana w rurach żeliwnych. Problem narastał od około dziesięciu lat - mówi radna. - Problemy, na końcu miejscowości w tak zwanej Krupce, były bardzo duże. Ciśnienia czasem nie było w ogóle, czasem mieszkańcy nawet nie mogli z pralek korzystać bo nie była w stanie pobrać wody – dodaje.
Kudas podkreśla, że na pewno przepompownia wpłynie również na rozwój tej malowniczej okolicy.
W tej chwili problem niskiego ciśnienia wody został rozwiązany. Kolejne zadanie przed gminą to budowa wodociągu pod nową zabudowę pod lasem. To właśnie w tej części miejscowości powstały już dwa nowe domy.
Inwestycja jest podzielona na dwa etapy ze względu na wielkość zadania.
- Na pierwszy etap został otworzony już przetarg – poinformował Hubert Żądło. - Najtańsza oferta wynosi siedemset tysięcy a najwyższa milion dwieście. Wykonawca, który złożył najniższą ofertę, deklaruje chęć podpisania umowy. Także do końca roku myślę, że zostanie wykonana nitka wodociągowa, która połączy część, tak zwaną Krupkę z resztą miejscowości – dodaje Żądło.
Drugi etap będzie dotyczył wymiany wodociągu w Maksymilianowie. Gmina na to zadanie złożyła wniosek do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i w tej chwili czeka na ogłoszenie listy zatwierdzonych inwestycji. Prace mają zakończyć się do 2024 roku.
Budowa przepompowni w Maksymilianowie wyniosła prawie 300 tysięcy złotych.
Zobaczcie galerię zdjęć z otwarcia
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?