Dwaj chłopcy i dziewczyna są oskarżeni o to, że w lutym 2007 roku brutalnie zamordowali 84-letnią mieszkankę Wąchocka. W chwili tych tragicznych wydarzeń dziewczyna miała 18 lat, chłopcy zaledwie po 17 i 16.
Według śledczych osiemnastolatka próbowała wstrzyknąć starszej pani denaturat i powietrze. Później - jak napisano w akcie oskarżenia - napastnicy mieli dusić ofiarę, katować metalową szyną. Z ustaleń śledztwa wynika, że gdy wychodzili, zamykając za sobą drzwi na kłódkę, starsza kobieta jeszcze żyła… Zabrali jej podobno 2 złote, srebrny pierścionek i dowód osobisty. Zostali zatrzymani kilka dni później.
W lutym ubiegłego roku zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie. Został on uchylony przez Sąd Apelacyjny. Dlatego proces toczył się ponownie przed kieleckim Sądem Okręgowym. Tak jak i pierwszy, był niejawny. W poniedziałek się zakończył. W mowie końcowej prokurator zażądał dla wszystkich oskarżonych kar 25 lat więzienia.
Obrońcy wnosili o jak najłagodniejsze wyroki adwokat najmłodszego z oskarżonych prosi, by jego klient trafił do zakładu poprawczego. Sąd ma ogłosić wyrok w przyszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?