Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec talonów na sterylizację?

Lidia Cichocka
Czy grozi nam plaga bezpańskich psów i kotów porzucanych na ulicach Kielc? Tak, to jest możliwe. Lekarze weterynarii podnieśli ceny i miasto chce unieważnić przetarg na sterylizację zwierząt.

- Talonów na razie nie będziemy rozdawać - mówi Bogdan Opałka dyrektor wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego.

Od kilku lat miast finansuje sterylizację zwierząt. Miała to być forma pomocy dla osób opiekujących się nimi, które nie zawsze stać na zapłacenie za takie zabiegi. Pomysł się sprawdzał, także w tym miasto przeznaczyło 100 tysięcy złotych na wykastrowanie 400 psów i kotów, ale ta kwota okazała się niewystarczająca . Na przetarg wpłynęła tylko jedna oferta, konsorcjum 12 gabinetów weterynaryjnych zażądało stawek o 80 procent wyższych niż rok temu.

- W ubiegłym roku startowały dwa konsorcja, ceny były niższe. Teraz są za wysokie, nie mamy takich pieniędzy - mówi Opałka.

Karolina Stopczyńska, włascicielka gabinetu wyjaśnia, że podwyżkę spowodował wzrost cen. - W ubiegłym roku ceny zabiegów były zaniżone, płacono nam 100 złotych za kotkę i 150 za sukę. Tymczasem duży pies to zabieg wymagający obecności dwóch osób, długo trwający i kosztowniejszy. Proponowaliśmy by wartość talonów była zależna od wagi, ale urząd się nie zgodził. Zaproponowaliśmy średnie ceny z gabinetów: 150 zł za kotkę i 270 za sukę.

Lekarka przyznaje, że wszystkich kolegów denerwował fakt iż z pomocy korzystały często ludzie majętni, którzy mogli za sterylizację zapłacić. - Gdybyśmy mieli świadomość, że to osoby ubogie, opiekujące się zwierzakami, którym warto pomóc pewnie zeszlibyśmy z cen, ale w tej sytuacji nie ma to sensu.
Dyrektor Opałka zapowiada unieważnienie przetargu. - Zobaczymy jeśli będą jakieś oszczędności może wrócimy do sprawy, jeśli radni zgodzą się dołożyć pieniędzy na ten cel - mówi. Jeśli nie talonów na sterylizację w tym roku nie będzie w ogóle.

Co na to lekarze? - Nie wiem, musze porozmawiać z kolegami - mówi Stopczyńska.
Wiadomość, że talonów mogłoby nie być oburza Annę Studzińską z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - To nie do pomyślenia by rezygnować z tak potrzebnej akcji - mówi. TOZ rozdawało talony przez kilka lat, od dwóch wydawał je Urząd Miasta. Od właścicieli zwierząt nie wymagano niczego, wystarczyło się zgłosić by dostać talon na bezpłatny zabieg. - Trzeba pomyśleć jak usprawnić rozdawanie by rzeczywiście pomoc trafiała do potrzebujących a z lekarzami negocjować ceny - mówi Studzińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie