Powiedział, że umówił się z nim na cenę 600 złotych. Gdy 86-latka nadal miała wątpliwości, oszust wyciągnął telefon komórkowy i zadzwonił do "zięcia", po czym dał słuchawkę kobiecie. Ta usłyszała polecenie, że ma zapłacić na odzież, choć nie do końca była przekonana, że rozmawia z zięciem. Zdezorientowana konecczanka zmartwiła się, bowiem miała w domu jedynie 400 złotych, ale nieproszony gość po chwili kalkulowania zdecydował łaskawie się taką kwotę przyjąć.
Sprawa wydała się dopiero wtedy, gdy staruszkę odwiedziła córka. Gdy ustaliła, że jej mąż ani nie zamawiał okrycia, ani nie prosił nikogo o pośrednictwo teściowej, ta powiadomiła policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?