Dla kogo taki rzecznik?
Dla kogo taki rzecznik?
Czym więc zajmuje się rzecznik praw konsumenta? Przede wszystkim udzielaniem bezpłatnych informacji i porad w zakresie praw i interesów konsumentów oraz edukacją konsumencką. Rzecznik może też występować w imieniu i na rzecz konsumentów do przedsiębiorców w zgłoszonych przez nich problemach.
Kupujemy coraz więcej i zawieramy mnóstwo umów, jednak nie zawsze nasze zakupy okazują się trafione, a podpisane dokumenty korzystne. Niestety, wiele osób nadal nie wie, jakie przysługują im w takich sytuacjach prawa. Wczoraj obchodziliśmy Światowy Dzień Konsumenta.
Korzystając z okazji odwiedziliśmy naszych rzeczników praw konsumenta. Pojechaliśmy do nich z życzeniami i sprawdziliśmy, jak świętowali ten dzień. U powiatowego rzecznika konsumenta akurat był interesant. Musieliśmy więc trochę poczekać.
WIĘCEJ SPRAW
- Po poradę przychodzi coraz więcej osób. W 2010 roku udzieliłem 719 porad ustnych oraz prowadziłem 60 spraw. W tym roku takich spraw jest już 43 - mówi Rafał Szyba, rzecznik konsumenta powiatu kieleckiego ziemskiego. - W ciągu ostatnich kilku lat zmieniły się też problemy, z którymi ludzie do nas przychodzą. Zajmuję się powiatem, a w związku z tym jest dużo spraw budowlanych i związanych z nimi kredytów oraz ubezpieczeń, a także z zakupem samochodów. Cały czas pojawiają się nowe, trudne tematy, na które trzeba szybko zareagować - dodaje.
Z nieco innymi sprawami ma do czynienia miejski rzecznik konsumentów. - Przede wszystkim są to reklamacje towarów i usług. Towary to głównie sprzęt rtv i agd, natomiast jeśli chodzi o usługi, jest wiele kwestii związanych z operatorami telekomunikacyjnymi, ale też remontami i finansami. W okresie wakacyjnym zgłaszają się konsumenci ze sprawami związanymi z usługami turystycznymi. W zeszłym roku udzieliliśmy 1843 porady - wyjaśnia miejski rzecznik z Kielc Dariusz Pyk.
KONSUMENT NIE ZAWSZE MÓWI… CAŁĄ PRAWDĘ
Po pomoc można przyjść codziennie, zadzwonić lub wysłać e-mail z zapytaniem. - Porad udzielamy każdą drogą. Bardzo często wystarczy jedna rozmowa. Podpowiadamy, co zrobić w konkretnej sytuacji, jak złożyć reklamację czy jak odnieść się do tej nieuznanej przez przedsiębiorcę. Jeśli zachodzi taka potrzeba, wysyłamy pismo do przedsiębiorcy z prośbą o wyjaśnienie. Gdy takie rozwiązania nie pomogą, sprawę kierujemy do sądu polubownego przy Inspekcji Handlowej, a w ostateczności do sądu cywilnego - tłumaczy Dariusz Pyk, miejski rzecznik konsumenta.
Co zabrać z sobą udając się do rzecznika konsumentów? - Przede wszystkim dokumenty, umowy, bo to na ich podstawie rzecznik może zająć jakieś stanowisko. Wszystko musi być zgodne z prawem, a zdarzają się sytuacje, co prawda sporadycznie, kiedy konsument nie mówi całej prawdy - mówi Rafał Szyba.
CORAZ WIĘCEJ ŚWIADOMOŚCI
Jak widać, z fachowej pomocy korzystamy coraz częściej i - jak podkreślają obaj nasi rozmówcy - konsumenci są coraz bardziej świadomi swoich praw. - Taką tendencję widać chociażby po liczbie zgłaszanych spraw. Ludzie wiedzą już, gdzie mogą przyjść po poradę - mówi Dariusz Pyk.
A co z edukacją konsumencką? - Jest potrzebna, bo chociaż wiele osób, które przychodzą po pomoc, już ma rozeznanie w problemie, to jednak nadal istnieje spora grupa konsumentów, którzy powielają swoje wcześniejsze błędy. Mamy obowiązek edukować młodzież, ale niejednokrotnie to właśnie dzieci mówią rodzicom, gdzie się zgłosić z problemem. Podejmujemy też liczne inicjatywy z urzędami, planujemy między innymi szkolenia dla przedsiębiorców w zakresie prawa konsumenckiego i antymonopolowego, aby wchodząc na rynek nie naruszali oni, często nieświadomie, obowiązujących przepisów - dodaje Rafał Szyba.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?