Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjna decyzja skarżyskiego sądu. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu nie trafił do aresztu

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Wypadek rozegrał się w poniedziałek, 17 kwietnia na skrzyżowaniu ulicy Grottgera z ulicą Konarskiego w Skarżysku-Kamiennej.
Wypadek rozegrał się w poniedziałek, 17 kwietnia na skrzyżowaniu ulicy Grottgera z ulicą Konarskiego w Skarżysku-Kamiennej. PSP Skarżysko
22-latek jest podejrzany o to, że po pijanemu spowodował wypadek, w którym zginął jego rówieśnik. Mężczyźnie może grozić nawet 12 lat więzienia, prokuratura kieruje do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, aby między innymi zapobiec ucieczce, a sąd wypuszcza 22-latka na wolność. Dlaczego?

Kontrowersyjna decyzja sądu w sprawie podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku

Zaskakujący zwrot akcji w sprawie o spowodowanie śmiertelnego wypadku, do jakiego doszło w poniedziałek, 17 kwietnia na skrzyżowaniu ulic Grottgera i Konarskiego w Skarżysku-Kamiennej. Przypomnijmy. Jak ustalili policjanci,22-letni kierowca volkswagena nie ustąpił pierwszeństwa peugeotowi, którym kierował 43-latek. - Do szpitala z poważnymi obrażeniami trafił 22-letni pasażer volkswagena, niestety zmarł w wyniku obrażeń. 22-letni kierowca volkswagena był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie i dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdami– mówił wówczas „Echu Dnia” podkomisarz Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy skarżyskiej policji.

Wypadek na skrzyżowaniu w Skarżysku. Jedna osoba nie żyje

Z obrażeniami do szpitala przewieziono także 43-latka z peugeota.

Przestępstwa zagrożone surową karą

Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o kierowanie autem. W środę trwały z nim czynności w prokuraturze. - Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości oraz kierowania pojazdami mechanicznymi w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał się i złożył wyjaśnienia, które częściowo pokrywają się z ustaleniami w sprawie. Kara łączna, jaką zagrożone są te przestępstwa, to 12 lat pozbawienia wolności – wyliczała prokurator Małgorzata Gicewicz, zastępca prokuratora rejonowego w Prokuraturze Rejonowej w Skarżysku-Kamiennej.

Jeszcze w środę prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Skarżysku-Kamiennej wniosek o tymczasowe aresztowanie 22-latka. - Mężczyzna w sposób rażący naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nigdy nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, podchodził do egzaminu kilka razy. W czasie, gdy prowadził samochód, w jego organizmie był ponad promil alkoholu. Wstępna analiza śliny wykazała też, że prawdopodobnie był także po zażyciu narkotyków. Czekamy wciąż na opinię biegłego w tym zakresie. Jednym z ważniejszych argumentów za tymczasowym aresztowaniem było także i to, że występuje obawa matactwa, a w związku z zagrożeniem wysoką karą mężczyzna może chcieć się ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości – oceniała prokurator Gicewicz.

Argumentacji prokuratury nie podzielił jednak sąd, który nie stosując żadnych dodatkowych sankcji, wypuścił mężczyznę na wolność.

Sąd: nie ma obawy przed ucieczką

Sędzia Jan Klocek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach wyjaśniał, że w uzasadnieniu decyzji sąd uznał, że co prawda spełniona została główna przesłanka, czyli wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu przez podejrzanego, ale „zabezpieczono większość dowodów, nie było więc potrzeby na stosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego, czyli tymczasowego aresztowania”. - Przesłuchano świadków, zabezpieczono nagrania z monitoringu, mężczyzna przyznał się do winy – przytaczał argumenty skarżyskiego sądu sędzia Jan Klocek i dodawał: - Sąd uznał, że nie istnieje obawa matactwa, gdyż nawet jeśli mężczyzna zmieni swoją postawę procesową, to dowody są już zabezpieczone. Oczekiwana jest tylko opinia biegłych w tej sprawie.

Sąd w swym uzasadnieniu o nieuwzględnieniu wniosku prokuratury wskazywał także, że nie podziela obaw co do potencjalnej prób ucieczki czy ukrywania się podejrzanego. - W ocenie sądu, w tym konkretnym przypadku nie istnieje taka obawa, gdyż mężczyzna przebywa w miejscu swego zamieszkania, prowadzi ustabilizowany styl życia. Wyraził żal z powodu tego co się stało, zaoferował też pomoc rodzinie pokrzywdzonego. Zadaniem sądu jego postawa nie wskazuje na to, aby miał się ukrywać – tłumaczył sędzia Jan Klocek.

Skarżyska prokuratura już zapowiada wniesienie zażalenia na decyzję o niestosowaniu aresztu tymczasowego do Sądu Okręgowego w Kielcach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie