Kontrowersyjny przetarg na samochód dla sądu. Preferowali jedną markę

Sędzia Andrzej Jagiełło, prezes Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach:

Sędzia Andrzej Jagiełło, prezes Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach:

- Zamieściliśmy zamówienia na samochód osobowy w takiej klasie jak wszystkie samochody w sądach. To efekt tego, że 7-letni passast wymaga stałych remontów. Ostatnio koszt naprawy przekroczył jedną trzecią jego wartości. Zapytaliśmy więc prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, czy nie będzie niegospodarnością wydatkować 12 tysięcy złotych w sytuacji, gdy wartość rynkowa auta wynosi 30. Prezes wyraził zgodę. Przemawia za tym rachunek ekonomiczny.

Zamówienie publiczne na dostawę samochodu osobowego dla Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach ukazało się na jego stronach internetowych 23 listopada.

Opis minimalnych parametrów pojazdu zainteresował naszego czytelnika. "Podobno wisi nad nami kryzys, rząd wzywa do zaciskania pasa, zapowiada ostre cięcia i oszczędności. Są jednak w Polsce miejsca, których konieczność wyrzeczeń się nie ima. Na przykład WSA w Kielcach, który ogłosił przetarg na zakup samochodu osobowego. Oczywiście nie byle jakiego..." - napisał na forum internetowym portalu ECHODNIA.EU.

ZBYTNI LUSKUS

Lista parametrów pojazdu osobowego typu sedan jest rzeczywiście bardzo długa i szczegółowa. Wymieniono w sumie 49 pozycji. Niektóre są zupełnie oczywiste, inne można określić jako zbytni luksus, na przykład silnik benzynowy o mocy nie mniejszej niż 200 KM, schowek na parasol z parasolem, tapicerka skórzana, chromowane listwy wokół szyb bocznych, chromowane listwy na zderzaku przednim i pokrywie bagażnika oraz chromowane listwy boczne.

Poważne wątpliwości budzą zwłaszcza parametry techniczne auta, jak rozstaw osi, pojemność bagażnika oraz zużycie paliwa. "Nietrudno zauważyć, że pasuje do nich jak ulał skoda superb 2.0 TSI 200 KM ze skrzynią DSG. W bogatej wersji, z licznymi elementami wyposażenia dodatkowego. Nie trzeba chyba dodawać, że flagowa czeska limuzyna spełnia też precyzyjne oczekiwania zamawiającego co do wyspecjalizowanych schowków oraz liczby i rozmieszczenia chromowanych elementów ozdobnych. Czy zamiast wdawać się w skomplikowane procedury przetargowe i bawić w teatr nie byłoby prościej poprosić najbliższego dealera o »czarnego superba nówkę full wypas dla prezesa«? Pewnie tak, ale nie pozwalają na to przepisy. A wszystko wszak musi odbyć się zgodnie z prawem. Przecież chodzi o sąd!" - napisał czytelnik.

PREZES INTERWENIUJE

Jak wyjaśnia sędzia Andrzej Jagiełło, prezes Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach, już po ogłoszeniu przetargu otrzymał sygnał, że specyfikacja jest zbyt szczegółowa i preferuje jedną markę. - Poleciłem dyrektorowi sądu, który odpowiada za zamówienia publiczne, maksymalnie obniżyć wymagane kryteria, żeby spełniały je samochody innych producentów. Nie możemy sobie pozwolić na żadne wątpliwości - mówi prezes Jagiełło.

Stosowna korekta zapewniająca konkurencyjność ukazała się na stronach WSA po godzinie 14. Zmieniono między innymi wymagania dotyczące systemów bezpieczeństwa, pojemności bagażnika czy rozstawu osi. Z opisu usunięto niektóre elementy wyposażenia dodatkowego: schowek na parasol z parasolem, chromowane listwy oraz opcję dezaktywacji czołowej i bocznej poduszki pasażera.

Dodajmy, że termin składania ofert upływa w czwartek, 1 grudnia, o godzinie 9. Nowy pojazd zastąpi wysłużonego 7-letniego vw passata.