W rundzie jesiennej Konrad Pyszczek i jego brat Łukasz Pyszczek występowali w Klimontowiance Klimontów, która jest liderem drugiej grupy A klasy, i byli wiodącymi postaciami w tym zespole. Wszystko wskazywało na to, że wiosną ponownie będą grali w Koprzywiance Koprzywnica, która po jesieni zajmuje ostatnie miejsce w klasie okręgowej z dwoma punktami na koncie. Niestety, w jednym ze sparingów Konrad Pyszczek doznał poważnej kontuzji, jest już po operacji i rundę wiosenną prawdopodobnie musi spisać na straty. To spora strata, bo na tego zawodnika, który z powodzeniem może grać w obronie, albo jako defensywny pomocnik, bardzo liczył trener Jacek Rączkowski.
Łukasz Pyszczek cały czas trenuje z Koprzywianką, do drużyny wrócił też Wojciech Mrozik i wiosną powinien być pewnym punktem tej drużyny. Doszło również kilku młodych zawodników. Treningi prowadzi Jacek Rączkowski. Do tej pory jego podopieczni rozegrali trzy sparingi. - Wygraliśmy z Iskrą Sobów 3:1, Basztą Rytwiany 10:4, a ostatnio z Łoniowem 4:1. W najbliższą niedzielę, jeśli warunki na to pozwolą, po raz drugi zagramy z Iskrą Sobów, prawdopodobnie na wyjeździe - wyjaśnia trener Rączkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?