Albańczycy tylko raz zagrali w wielkiej imprezie, właśnie w 2016 roku, kiedy prowadził ich Włoch Gianni De Biasi. W finałach mistrzostw Europy we Francji byli o krok od wyjścia z grupy.
Związki albańskiego futbolu z włoskim calcio
Nie da się nie zauważyć licznych związków albańskiej piłki nożnej z caccio. Po De Biasim „Czerwonych i Czarnych” prowadzili między innymi jego rodacy – Christian Panucci i Edoardo Reja, zaś Sylvinho pracował jako asystent Roberto Manciniego w Interze Mediolan. Albańczycy są niemal zakochani w obecnym selekcjonerze, chwalą go za zrozumienie ich mentalności, a to podobno wcale nie należy do łatwych.
Podwaliny ciekawego zespołu stworzył Reja, któremu w kwalifikacjach Euro 2020 na drodze stanęła… Polska. W tych eliminacjach już pod wodzą brazylijskiego selekcjonera Albańczycy ulegli Biało-Czerwonym w Warszawie 0:1, ale zebrali dobre recenzje. Teraz chcą do tego dołożyć korzystny wynik, a cały kraj liczy na zwycięstwo.
![„Czerwoni i Czarni” wychodzą na swój ostatni trening na Arenie Kombetare przed niedzielnym meczem z reprezentacją Polski](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/88/81/64fd553dca7da_p.jpg?1694324029)
W Pradze Albania pokazała, że jest niezwykle niebezpieczna. Trafienie dla ekipy Sylvinho było dziełem Nedima Bajramiego, piłkarza Sassuolo. Etrit Berisha, bohater z Pragi strzeże bramki Empoli, w wyjściowej jedenastce Albanii Serie A reprezentowali jeszcze Elseid Hysaj (Lazio Rzym), Berat Djimsiti (Atalanta Bergamo), Adrian Ismajli (Empoli), Yiber Ramadani (Lecce), Kristjan Asllani (Inter Mediolan), w sumie 7 zawodników. To pewna swoich umiejętności drużyna, a na jej obiekcie trudno ją pokonać. Ostatnio dokonali tego towarzysko Włosi – w listopadzie 2022, a o punkty w Lidze Narodów UEFA - w czerwcu 2022.
Jedyne zwycięstwo nad Polską siedemdziesiąt lat temu
Miejscowi niechętnie przypominają bój z Polską z października 2021 przegrany przez nich 0:1 po golu Karola Świderskiego. Na Arena Kombetare, zwanej „Air Albania” od miana sponsora, zamierzają przełamać nasz kompleks, który trwa od… 1953 roku, kiedy „Czerwoni i Czarni” towarzysko ograli Biało-Czerwonych 2:0. To już bardzo zamierzchłe czasy, a albański futbol zmienił się diametralnie i to na lepsze. Dziś już nikt nie nazwie Albańczyków europejskim kopciuszkiem, sami piłkarze mają ogromną ochotę na sukcesy.
Sylvinho wierzy, że szalę na korzyść kadry Albanii są w stanie przechylić jej fanatyczni kibice.
– Polacy mają mocny zespół, ale my również. Myślę, że to będzie atrakcyjny i piękny mecz, w ciągu 90 minut wszystko może się zdarzyć. Oczekuję, że moi zawodnicy włożą w grę całe serce i duszę. Będziemy mieć stadion pełen 20 tysięcy kibiców. Przy wsparciu narodu albańskiego możemy dokonać czegoś wielkiego
– uderza w patetyczny ton brazylijski selekcjoner.
![Brazylijski selekcjoner reprezentacji Albanii, 49-letni Sylvinho](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/4e/a9/64fd562e1bca7_p.jpg?1694324270)
Muci w Pradze nawet nie wstał z ławki rezerwowych
Nie da się jednak zaprzeczyć, bo Albańczycy kochają swoją reprezentację i widać to na każdym kroku. Jeden z tamtejszych kibiców powiedział nam, że o sile „Czerwonych i Czarnych” najlepiej świadczy fakt, że w Pradze Ernest Muci, gwiazdor warszawskiej Legii nie wstał nawet z ławki rezerwowych. Jako wysunięty napastnik 33-letni Sokol Cikalleshi. Piłkarz tureckiego Konyaspor na trafienie w drużynie narodowej czeka od września 2021 roku, kiedy w Warszawie na Stadionie Narodowym zaskoczył Wojciecha Szczęsnego. Wtedy pod wodzą Reji Albania pokazała ciekawy ofensywny futbol, lecz uległa Polsce aż 1:4. W stolicy Czech w 58. minucie za Cikalleshiego wszedł Mirlind Daku, piłkarz Rubina Kazań. Muci musi cierpliwie czekać na swoją szansę, nie ma innego wyjścia.
Gorąco na trybunach i boisku stadionu „Air Albania”
Ciekawych miejsc do zwiedzania w Albanii nie brakuje i dzień przed spotkaniem eliminacji Euro 2024 w takich pojawiali się polscy kibice. Miejscowi skorzystali z możliwości, ceny choćby pod twierdzą Krują skoczyły, ale i tak nie należą do jakichś strasznie wygórowanych. – Dziś nie podlegają dyskusji – rzucił do naszego rodaka albański sklepikarz, gdy ten chciał się targować o cenę złocistego napoju. Zostało na równowartości 10 polskich złotych.
![Antyczne ruiny w Albanii nie są czymś osobliwym](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/ac/2c/64fd534828fac_p.jpg?1694323528)
![Centrum stolicy Albanii – Tirany](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/bd/d5/64fd53497fd35_p.jpg?1694323529)
Polaków przerażały śmieci, które zostawiają tubylcy. Nie wygląda to ładnie, ale zdaniem obserwatorów Albańczyków, powoli się to zmienia, co wymuszają również turyści. Ich w Tiranie i innych ośrodkach we wrześniu nie brakuje, a lato w pełni, temperatura przekracza 30 stopniu Celsjusza. Wieczorem 10 września na Arena Kombetare będzie na pewno gorąco, na trybunach i na boisku, bo stawka jest duża, ale aura wieczorem nie powinna przeszkadzać piłkarzom, bo temperatura spadnie o parę kresek niżej.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?