Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona bez Hernaniego i Lisowskiego? Są oferty

Sławomir STACHURA [email protected]
Korona Kielce może do wiosny przystąpić bez dwóch czołowych defensorów. Hernaniego (z lewej) bardzo chce lider  pierwszej ligi Pogoń Szczecin, prowadzona przez byłego trenera Korony Marcina Sasala, oferty ma też Tomasz Lisowski. Brak Lisowskiego byłby szczególnie dotkliwy dla Korony.
Korona Kielce może do wiosny przystąpić bez dwóch czołowych defensorów. Hernaniego (z lewej) bardzo chce lider pierwszej ligi Pogoń Szczecin, prowadzona przez byłego trenera Korony Marcina Sasala, oferty ma też Tomasz Lisowski. Brak Lisowskiego byłby szczególnie dotkliwy dla Korony. Fot. Sławomir Stachura
Obrońcy kieleckiej drużyny mają oferty. Brazylijczyka bardzo chce pozyskać prowadzona przez Marcina Sasala Pogoń Szczecin

NASZ KOMENTARZ

NASZ KOMENTARZ

Korona powinna sprzedać Hernaniego
Jeśli oferta jest niezła to Korona powinna sprzedać Hernaniego już tej zimy. Będzie to korzystne i dla zawodnika, i dla klubu. Gołym okiem widać, że Hernani już się w Kielcach nie rozwija, choć możliwości wciąż ma olbrzymie. Zmiana otoczenia może mu wyjść tylko na dobre. Dla Korony będzie to też korzystne. Finansowo - gdyż trochę zarobi a zejdzie jej z kosztów najdroższy piłkarz. Sportowo, bo więcej szans będą mogli dostawać wychowankowie klubu - Piotr Malarczyk i Krzysztof Kiercz. Prezesi powinni też liczyć się ze zdaniem Hernaniego. W końcu chłopak raz lepiej, raz gorzej, ale przez 6,5 roku gra dla Korony. I nie zostawił jej nawet wtedy, gdy spadła do pierwszej ligi.

W tym okienku transferowym Korona Kielce stracić może dwóch czołowych defensorów. Pogoń Szczecin bardzo chce Brazylijczyka Hernaniego, oferty ma też Tomasz Lisowski. I o ile grającego na środku defensywy Brazylijczyka da się dość łatwo zastąpić, tak sprzedanie Lisowskiego może być już nie lada problemem dla drużyny.

28-letni Hernani to piłkarz, który nieprzerwanie gra w Kielcach od historycznego awansu do ekstraklasy, a więc 2005 roku. Dłuższego stażu w kieleckiej drużynie nie ma nikt. Wprawdzie po awansie do Korony przyszedł też Paweł Golański, ale w Kielcach gra z przerwami, gdyż w 2007 roku na trzy lata przeniósł się do Steauy Bukareszt, a jesienią był wypożyczony do ŁKS Łódź. Hernani gra natomiast w Kielcach bez przerwy od 6,5 sezonu. I wyróżnia się jeszcze jednym - ma najwyższe zarobki w zespole, a do tego najdłuższy kontrakt, do 30 czerwca 2015 roku. I właśnie najwyższe zarobki "Scottiego" sprawiają, że będąca na garnuszku miasta Korona od jakiegoś czasu bardzo chce dobrze sprzedać Brazylijczyka. Propozycję już jakiś czas temu złożyła szczecińska Pogoń, lider pierwszej ligi, prowadzona przez byłego trenera Korony - Marcina Sasala.

TERAZ ALBO WCALE

- To prawda, jesteśmy mocno zainteresowani Hernanim - mówi Marcin Sasal. - Dogadaliśmy się zresztą z zawodnikiem i złożyliśmy konkretną ofertę Koronie. Ale ja chciałbym mieć zawodnika w Szczecinie już teraz, bo w czwartek jedziemy na obóz do Pogorzelicy, a 22 lutego na drugie zimowe zgrupowanie, do Turcji. Jeśli Korona chce sprzedać zawodnika, to przecież nie powinno być przeszkodą to, że jest on teraz w Turcji na obozie. Za kilka dni temat może być już nieaktualny, bo ja mam na oku dwóch środkowych obrońców - jeden grał w szwajcarskim Neuchatel Xamax, a drugi był w szerokiej kadrze niemieckiego Bayeru Leverkusen. W tym sezonie mam do wykonania konkretne zadanie, awans do ekstraklasy, więc chcę jak najszybciej skompletować kadrę - dodaje Sasal.

MILION? TO NIEPRAWDA

Kielecki klub wycenia ponoć Hernaniego na 1,5 miliona złotych, a Pogoń jest ponoć w stanie zapłacić milion.

- Co do kwoty odstępnego za Hernaniego, to nie chce się wypowiadać, ale też nie jest prawdą, że Pogoń oferuje za Hernaniego milion złotych. Rzeczywiście, klub ze Szczecina jest już od jakiegoś czasu mocno zainteresowany Hernanim. Ale nie tylko Pogoń się nim interesuje. Nie wiem jak to się wszystko potoczy. Do końca okienka transferowego, a więc do końca lutego jest jeszcze trochę czasu, a nasza drużyna do 8 lutego jest w Turcji. Śledzimy rynek transferowy i nie chcemy podejmować decyzji na łapu capu - mówi Jarosław Niebudek, dyrektor sportowy w Koronie.

W najbliższym czasie

W najbliższym czasie

We wtorek, 31 stycznia, Korona zagra drugi sparing w Turcji z FK Jablonec (piąta drużyna ekstraklasy Czech), w piątek, 3 lutego, z Metalurgiem Zaporoże (lider I ligi ukraińskiej, w poprzednim sezonie spadł z ekstraklasy) a tuż przed wyjazdem we wtorek, 7 lutego, z Ludogorec Razgard (lider ekstraklasy Bułgarii).

DZIURA PO LISOWSKIM

Ale nie tylko Hernani ma propozycje tej zimy. Klubom, nie tylko w naszym kraju, nie uszła uwadze dobra gra Tomasza Lisowskiego. I o ile "Scottiego" na środku defensywy ma kto zastąpić, tak odejście grającego na lewej obronie Liskowskiego może być już nie lada problemem. Biorąc pod uwagę fakt, że kontuzjowany jest Paweł Kal, to po odejściu Lisowskiego jedynym lewym obrońcą w klubie zostałby przywrócony ostatnio do łask... prawy obrońca Paweł Golański. W zimowej przerwie Korona szukała przecież zmiennika dla Lisowskiego, który na lewej stronie został sam. Teraz może się okazać, że w Koronie nie będzie również "Lisa".

- Nie zaprzeczam, jest jakieś zainteresowanie Lisowskim. Jak już kiedyś mówiłem w Koronie każdy piłkarz jest na sprzedaż. Ale to nie jest tak, że my Hernaniego czy Lisowskiego sprzedamy za czapkę gruszek. Znamy wartość tych piłkarzy i wiemy, że trzeba ich zastąpić. Mamy przygotowane różne warianty działania, gdyby rzeczywiście w tym okienku transferowym obaj ci zawodnicy opuścili nasz klub. Na wiosnę jest przecież konkretne zadanie do spełnienia, czyli bezpieczne utrzymanie się w ekstraklasie. Do tego potrzebni są zawodnicy na odpowiednim poziomie i my o tym doskonale wiemy - dodaje dyrektor Niebudek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie