Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce – Górnik Łęczna 2:1 (0:0)

/dor/
Korona wygrała z Górnikiem 2:1
Korona wygrała z Górnikiem 2:1 Dawid Łukasik
Piłkarze Korony Kielce wygrali niezwykle ważny mecz Lotto Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna.

Korona Kielce - Górnik Łęczna. Zobacz zapis relacji live

Korona Kielce – Górnik Łęczna 2:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Bartosz Śpiączka 50, 1:1 Jacek Kiełb 88, 2:1 90+4 Kiełb z karnego.
Korona: Borjan - Rymaniak (71. Żubrowski), Dejmek, Kwiecień Ż, Grzelak - Możdżeń, Mrozik (66. Marković) - Kiełb Ż, Cebula (59. Abalo), Palanca - Micanski.
Górnik: Prusak - Matei, Komor, Gerson, Leandro - Bonin Ż (89. Danielewicz), Piesio Ż, Hernandez Ż Ż CZ [72], Tymiński - Śpiączka Ż, Grzelczak (75. Askovski).

Sędziował: Paweł Raczkowski z Warszawy. Widzów: 5475.
Mecz Korony z Górnikiem inaugurował 24. kolejkę Lotto Ekstraklasy.

Zmiany w pomocy, ale do przerwy bez goli
Kielczanie przystąpili do niego z kilkoma zmianami w porównaniu do ostatniego pojedynku z Arką Gdynia. W środku pomocy szansę gry dostali Jakub Mrozik i Marcin Cebula (w Gdyni wystąpili Nabil Aankour i Vanja Marković). Nie było natomiast zmiany na środku defensywy.
Pierwsza połowa była słaba w wykonaniu Korony. Warto odnotować dwójkową akcję Marcina Cebuli z Jackiem Kiełbem, ale popularnemu „Rybie” zabrakło nieco precyzji. W 45 minucie przewrotką próbował uderzać Rafał Grzelak, jednak nie trafił czysto w piłkę. Goście najgroźniejszą akcję przeprowadzili w doliczonym czasie gry. Po kontrataku strzelał Piotr Grzelczak, ale piłka poszybowała obok słupka.

Brawo Kiełb. Dwa gole w końcówce
Otwarcie drugiej połowy mogło być udane dla Korony. Po akcji lewą stroną i dośrodkowaniu Jacka Kiełba w piłkę nie trafił jednak Miguel Palanca. Za to nie pomylił się Bartosz Śpiączka. W 60 minucie wszedł między środkowych obrońców, uderzył w prawy róg Milana Borjana i mógł przyjmować gratulacje od kolegów.

W 66 minucie mogło być 2:0 dla Górnika. Śpiączka w łatwy sposób ograł Bartosza Kwietnia, wyszedł sam na sam, ale Milan Borjan uratował Koronę od utraty gola. Od 72 minuty goście grali w dziesiątkę (czerwona kartka Hernandeza). Strzelali Kwiecień, Palanca i Bonin (tak główkował, że trafił w słupek swojej bramki). Bez efektu.

Dopiero w 88 minucie bramkę zdobył Jacek Kiełb, popisując się technicznym strzałem. W 94 minucie rzut karny wywalczył Ilijan Micanski. Do piłki podszedł Jacek Kiełb. Zmylił Prusaka i zapewnił Koronie bardzo ważne zwycięstwo.
Pod wodzą Macieja Bartoszka Korona wygrała wszystkie mecze na Kolporter Arenie, ale trzeba przyznać, że zwycięstwo z Górnikiem zapewniła sobie przysłowiowym rzutem na taśmę.

Zaczynają się prace. Koszt inwestycji 660 tysięcy
Był to ostatni mecz Korony na tej płycie boiska. W sobotę zaczynają się prace związane z wymianą murawy. Koszt całości inwestycji na Kolporter Arenie wyniesie około 660 tysięcy złotych. Prace mają się zakończyć przed meczem Korony z Cracovią, który odbędzie się w niedzielę, 19 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie