Puchar kielczanie traktują bardzo poważnie, o czym świadczy także to, że do leżących pod Krakowem Niepołomic wyjazd zaplanowali w poniedziałek po południowym treningu.
- Jedziemy po to, aby awansować i wystawimy najmocniejszy skład na jaki nas na obecną chwilę stać – mówi Tomasz Wilman. Nie kryje jednak, że szansę w pucharze dostaną także ci, którzy ostatnio byli rezerwowymi, bądź nie grali wcale.
- Zagra cześć zawodników, która ostatnio grała mniej i będzie miała zadanie do zrealizowania. My wiemy, na co ich stać. Musimy podejść do meczu z zaangażowaniem – podkreśla Wilman.
Do tych, którzy dostaną szansę z drugoligowcem, nalezą między innymi lewy obrońca Krystian Miś i serbski środkowy pomocnik – Vanja Marković.
- Do tej pory grałem jedynie w sparingu, ale mecz o stawkę to coś całkiem innego. Chciałbym pokazać się z dobrej strony – mówi Miś.
- Mam nadzieję że zagram w pierwszej jedenastce. Czuję wielki głód gry. Ostatni mecz w Kielcach zagrałem dwa lata temu, gdyż najpierw była kontuzja, a teraz obowiązuje limit obcokrajowców. Mam nadzieję, że rozegram dobre spotkanie i awansujemy do kolejnej rundy Pucharu Polski – powiedział Marković.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?