MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce - Legia Warszawa 1:1

dor
Nabil Aankour rozegrał dobry mecz. Miał też bramkową okazję, ale przegrał pojedynek sam na sam z Arkadiuszem Malarzem.
Nabil Aankour rozegrał dobry mecz. Miał też bramkową okazję, ale przegrał pojedynek sam na sam z Arkadiuszem Malarzem. Mateusz Kępiński/Korona Kielce
W meczu 2. kolejki Lotto Ekstraklasy Korona zremisowała w Warszawie z Legią 1:1. Kielczanie, mimo ogromnych problemów kadrowych, rozegrali bardzo dobry mecz i jak równy z równym walczyli z mistrzem Polski.

Legia Warszawa - Korona Kielce ZOBACZ ZAPIS RELACJI LIVE

Legia Warszawa - Korona Kielce 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Michał Kucharczyk 79, 1:1 Łukasz Kosakiewicz 85.

  • Korona: Alomerović - Rymaniak, Barry Ż, Kovacević, Kallaste - Żubrowski (82. Burdenski), Możdżeń Ż - Jukić (74. Miś), Aankour (68. Cebula), Kosakiewicz - Górski.
  • Legia: Malarz - Broź, Czerwiński, Pazdan, Hlousek - Kopczyński, Moulin - Nagy (76. Mączyński), Szymański (57. Guilherme), Hamalainen - Sadiku (65. Kucharczyk).
  • Sędziował: Daniel Stefański z Bydgoszczy. Widzów: 15 041.

Korona zaczęła z dwoma wymuszonymi zmianami w wyjściowym składzie w porównaniu do inauguracyjnego spotkania z Zagłębiem Lubin. Na środku obrony Amerykanin Shawn Barry zastąpił kontuzjowanego Bartosza Kwietnia, a za Daniego Abalo na lewej stronie pomocy zagrał Łukasz Kosakiewicz i był jednym z bohaterów spotkania.

Legia miała przewagę przez pierwszy kwadrans, bo takie było założenie trenera Jacka Magiery - mocno zaatakować i szybko zdobyć bramkę. To się jednak nie udało i dalsza część pierwszej połowy była wyrównana. Korona też zagrażała mistrzowi Polski. W 10 minucie po dośrodkowaniu Kena Kallaste z rzutu rożnego groźnie główkował Adnan Kovacević, ale obok słupka. W 16 minucie po dwójkowej akcji z Maciejem Górskim mocno, ale minimalnie niecelnie, uderzył Mateusz Możdżeń.

W pierwszej połowie bardzo dobrze spisywał się Zlatan Alomerović. W 29 minucie obronił strzał głową Armando Sadiku, a w 33 był górą w sytuacji sam na sam z Sebastianem Szymańskim.

Drugą połowę Korona zaczęła odważnie. Mateusz Możdżeń uderzył z rzutu wolnego - trafił w mur, a po strzale Ivana Jukicia Arkadiusz Malarz wybił piłkę na rzut rożny. W 53 minucie po centrze Bartosza Rymaniaka główkował Maciej Górski - piłka poszybowała nad poprzeczką. W 63 minucie Korona miała wyborną okazję do objęcia prowadzenia. Sam na sam był Nabil Aankour, ale jego strzał obronił Arkadiusz Malarz, podobnie jak dobitkę Macieja Górskiego. Był też górą w 69 minucie w sytuacji sam na sam z Możdżeniem.

Legia nie mogła sobie poradzić z wysokim pressingiem Korony i z trudem dochodziła do sytuacji strzeleckich. A gdy już je miała, tak jak w 64 minucie Guilherme, to świetnie bronił Alomerović. Gospodarze uzyskali przewagę w ostatnim kwadransie. W 78 minucie Koronie dopisało jeszcze szczęście - po główce Michała Kucharczyka piłka trafiła poprzeczkę. Kilkadziesiąt sekund później Legia zdobyła bramkę - Kucharczyk wyszedł sam na sam i pewnym strzałem po ziemi pokonał Alomerovicia.

Korona nie dała za wygraną. W 85 minucie po dograniu Kena Kallaste z pierwszej piłki uderzył Łukasz Kosakiewicz i przelobował Malarza. Gol - stadiony świata. Kielczanie zasłużenie zremisowali z mistrzem Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie