MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce podejmuje rozpędzoną Legię Warszawa

Sławomir STACHURA, Dorota KUŁAGA
Po pauzie za kartki na środek obrony Korony wraca Pavol Stano.
Po pauzie za kartki na środek obrony Korony wraca Pavol Stano.
Jeśli Korona pokona dziś rozpędzoną Legię Warszawa, to będzie to jedna z sensacji jesieni. Legia od ośmiu spotkań nie straciła nawet gola, wygrała sześć meczów i zremisowała dwa. Korona nie może wygrać od pięciu spotkań, ale dziś jest umotywowana szczególnie. Przez Aleksandara Vukovicia, byłego kapitana Legii.

Aleksandar Vuković, pomocnik Korony:

Aleksandar Vuković, pomocnik Korony:

- To jest Legia najmocniejsza od wielu lat, grająca najlepszą piłkę w lidze. Ma świetną serię, ale każda seria kiedyś się kończy. Ale my umiemy grać z faworytami i nie stoimy na straconej pozycji. A jeśli kibice pomogą dopingiem, to jesteśmy w stanie Legię pokonać.

"Vuko" jest w Koronie od 2009 roku, ale jakoś tak się składało, że w tym czasie rzadko grywał przeciwko Legii. Tym razem czwartą żółtą kartkę złapał w meczu z Bełchatowem, w Widzewem ją odpokutował, więc bez przeszkód może grać przeciwko byłej drużynie.

KOLEGAMI BĘDĄ PO MECZU

"Vuko" zawsze manifestuje przywiązanie do stołecznej drużyny, w której był kapitanem i grał w niej grał osiem lat, ale w sobotę chyba jak nikt inny chciałby ograć drużynę, w której ma przyjaciół i kolegów. - To normalne. Gram w Koronie i bardzo zależy na tym, by zwyciężyła moja drużyna. A to, że są tam moi rodacy Danijel Ljuboja i Miroslav Radović czy przyjaciel Ariel Borusiuk, w sobotę nie będzie miało żadnego znaczenia. Pogadamy jak koledzy, ale dopiero po meczu - deklaruje "Vuko", niekwestionowany lider kieleckiej drużyny, który motywuje jak tylko może Koronę i kieleckich kibiców na ten szlagierowy i prestiżowy pojedynek. I wierzy, że da się pokonać Legię, która może być lekko zmęczona bądź nawet trochę zlekceważyć Koronę. W środę grała zaległy mecz z Zagłębiem Lubin (3:0), a w następną środę w stolicy gra prestiżowy mecz Ligi Europy z PSV Eindhoven.

Trener Leszek Ojrzyński nie może w sobotę skorzystać z pauzujących za żółte kartki środkowych obrońców - Krzysztofa Kiercza i Hernaniego, ale zastąpią ich Pavol Stano (tak jak "Vuko" wraca po pauzie za kartki) oraz ktoś z dwójki Tadas Kijanskas, Piotr Malarczyk. W środku zagrają Jovanović i Vuković, a przed nimi ktoś z dwójki Grzegorz Lech, Artur Lenartowski. Z przodu będzie operował były legionista - Maciej Korzym.

735 MINUT BEZ STRATY GOLA

Bramkarz Legii Dusan Kuciak jest niepokonany od 735 minut. Tę znakomitą passę stołeczny zespół chce podtrzymać w Kielcach. W Legii na urazy narzekali ostatnio Marcin Komorowski i Michał Żyro, problemy zdrowotne po środowym pojedynku miał Miroslav Radović. - Ostatnio dobrze nam idzie - wygrywamy, nie tracimy bramek. W Kielcach chcemy podtrzymać tę passę - mówi Artur Jędrzejczyk, obrońca Legii, który na zasadzie wypożyczenia grał w Koronie.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY

Korona: Małkowski - Kijanskas, Malarczyk, Stano, Lisowski - Vuković, Jovanović - Kuzera, Lenartowski, Sobolewski - Korzym.

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak - Rybus, Vrdoljak, Borysiuk, Wolski, Radović (Kucharczyk) - Lju-boja.

Nie zagrają: Korona: Kiercz, Hernani (kartki), Kal, Kaczmarek (kontuzje. Legia: Legia: Komorowski, Żyro (urazy).

Sędziuje: Paweł Gil z Lublina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie