Progres Kraków – Korona Kielce 0:3 (0:2)
Bramki: Szymon Czerwiak 6, Piotr Pierzchała 30, Pierzchała 84.
Korona: Osobiński – Mazurek (80. Kunat), Bartosiak, Czerwiak, Wojsa – Piróg (46. Długosz), Kargulewicz (81. Janiczak), Jopkiewicz, Dziubek, Szałas (63. Gromulski), Pierzchała.
To był niezwykle ważny mecz dla kielczan, bo Progres to zespół który należy do czołówki i jesienią wygrał w Kielcach 3:1. Kielczanie zrewanżowali się jednak rywalom z nawiązką i mają teraz lepszy bilans bezpośrednich meczów.
– To bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o pozostanie w lidze – mówi Marek Mierzwa, trener Korony.
Kielczanie mieli w meczu przewagę i dzięki temu wykonywali dużą liczbę stałych fragmentów gry. I właśnie po dwóch takich akcjach zdobyli dwa pierwsze gole. Najpierw w 6 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę dostał na tzw. długi słupek środkowy obrońca Szymon Czerwiak i uderzeniem nogą pokonał bramkarza Progresu. W 30 minucie jego wyczyn skopiował grający tym razem w ataku Piotr Pierzchała. Dostał dobrą piłkę po rzucie rożnym i głową podwyższył na 2:0.
Po przerwie kielczanie wciąż przeważali, kolejne okazje mieli Pierzchała i wprowadzony na boisko Wiktor Długosz, ale gola udało się strzelić w 84 minucie. Piłkę na wolne pole dostał Pierzchała i ustalił wynik.
- To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Graliśmy pełnym składem i to było również zauważalne na boisku – przyznał trener Marek Mierzwa.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
ZOBACZ TEŻ: Kieleckie WAGs – kobiety gwiazd PGE Vive Kielce [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?