Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona - Legia od 0:3 do 3:3. Drużyny zagrały dla rodziny Sławka Rutki (wideo, zdjęcia)

Sławomir STACHURA [email protected]
S. Stachura
W piątek odbyła się oficjalna prezentacja drużyny Korony Kielce, a po niej sparing z Legią Warszawa. Część dochodu z ostatniego meczu kielczan przed inauguracją piłkarskiej ekstraklasy, przeznaczony został dla rodziny tragicznie zmarłego Sławomira Rutki.

Korona Kielce - Legia Warszawa 3:3 (2:0)

Bramki: 0:1, Ekwueme 13 min, 0:2 Roger 45, 0:3 Radović 52, 1:3 Buśkiewicz 61, 2:3 Michałek 85, 3:3 Konon 90+1.
Korona: Cierzniak - Nawotczyński, Hernani, Markiewicz - Łatka (58. Kiełb), Edi Andradina, Zganiacz (Paknys), Nowak (70. Wilk), Sobolewski (58. Michałek) - Buśkiewicz (78. Kozubek), Gajtkowski (Konon).
Legia: Skaba (46. Makhowskij) - Rzeźniczak, Jędrzejczyk, Kumbev, Komorowski - Radović, Borysiuk (75. Banasiak), Roger (82. Koziara), Ekwueme - Kosecki (Górski), Mięciel (70. Tomczyk).
Kartki: czerwone: Kiełb (Korona - 90+3 min. ) i Ekwueme (Legia 90+3 min.), żółte: Jędrzejczyk (Legia). Sędziował: Mariusz Trofimiec z Kielc. Widzów: 6700.

POPISY ROGERA
Legia, choć nie przyjechała do Kielc najmocniejszym składem, to przez pierwszą połowę niepodzielnie panowała na boisku. Pierwszoplanową postacią meczu był Roger Guereiro. Brazylijczyk z polskim paszportem grał kapitalnie i doceniła to kielecka publiczność, żegnając go brawami, gdy schodził z boiska w 82 minuce. Roger swój dobry występ okrasił golem tuż przed przerwą, gdy w pojedynkę rozmontował obronę Korony.

**

**
przez

KIEŁB W ROLI GŁÓWNEJ

Kielczanie przegrywali już 0:3, w pierwszej połowie popełnili sporo błędów, ale wiele zmieniło się po godzinie gry, gdy na boisko weszli Jacek Kiełb i Michał Michałek. Ten pierwszy zaliczył dwie asysty przy golach Pawła Buśkiewicza i Michałka, ale nie dotrwał do końca meczu, gdyż zobaczył czerwoną kartkę, po tym jak sprowokował go i uderzył w tył głowy Ekwueme. Na boisku doszło do wielkiej przepychani, a kielecki sędzia Mariusz Trofimiec obu graczy solidarnie usunął z boiska.

Dla Korony był to ostatni sprawdzian przed inauguracją sezonu w ekstraklasie, gdy zmierzy się z Polonią Warszawa za tydzień w Kielcach. Wariant z trzema obrońcami w piątek zawodził, ale trener Marek Motyka wciąż szuka optymalnego ustawienia. Legia obnażyła w piątek słabości Korony, trzeba jednak przyznać, że kielczanie po przerwie potrafili się podnieść i doścignąć prowadzącą już bardzo wysoko warszawską drużynę.

Przed meczem z Legią odbyła się uroczysta prezentacja drużyny Korony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie