W środę w pierwszym meczu kontrolnym na zgrupowaniu w Side, Korona pokonała 3:0 rumuński zespół Politehnica Iasi, a dwa gole strzelił Felicio Brown Forbes. Kostarykańczyk z niemieckim paszportem pokazał się z dobrej strony i tak na dobrą sprawę to już od dawna jest spora różnica zdań na temat tego piłkarza pomiędzy trenerem Gino Lettierim, a prezesem Korony Krzysztofem Zającem. Forbes przyszedł do Kielc przed obecnym sezonem z Rosji, gdzie grał w kilku tamtejszych znanych klubach. Wiązano z nim spore nadzieje, ale jesienią wypadł mizernie, zagrał tylko w pięciu meczach i na boisku spędził raptem 207 minut. Szkopuł w tym, że Lettieri wystawiał Kostarykańczyka w pomocy, głównie na skrzydle, a tam piłkarz radził sobie jak mucha w smole.
- Rozmawiałem kilka razy z Forbesem i on podkreślał, że najlepiej czuje się na pozycji napastnika, bo tam grał. Dużo goli wprawdzie w Rosji nie strzelał, ale ja też jestem zdania, że atak to jego nominalna pozycja – mówił nam prezes Zając, jeszcze przed sparingiem z Rumunami. W meczu z Politehnicą Lettieri wystawił Forbesa w ataku, wszedł po przerwie za Macieja Górskiego i efekt był piorunujący. Jakby tego było mało, trzeciego gola w tym meczu strzelił inny napastnik – Wato Arweladze. Reprezentant gruzińskiej młodzieżówki jesienią rozegrał tylko jeden mecz w podstawowym składzie, ostatni z Miedzią Legnica (0:0), ale z każdą minutą był na boisku lepszy. To piłkarz o dużych możliwościach potrzebuje jednak gry, a jesienią dostał szansę tylko siedem razy. Ma boisku spędził zaledwie 227 minut.
Okazuje się więc, że jeśli trener Lettieri trochę pozmienia zadania swoim zawodnikom, to może mieć przynajmniej czterech piłkarzy do pierwszej linii. Oprócz Elii Soriano, który strzelił jesienią osiem goli i był najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny (w sparingu z Politehnicą nie grał, bo trener Lettieri dał mu odpocząć), to są jeszcze Maciej Górski, Wato Arweladze, Felicio Brown Forbes. Jest też piąty - czekający na debiut w ekstraklasie Maciej Firlej, który jesienią grał w czwartoligowych rezerwach i zdobył 11 bramek. Korona wciąż szuka napastnika, ale jeśli Forbes i Arweladze w kolejnych sparingach potwierdzą zwyżkę formy, to w tych poszukiwaniach nie będzie pewnie aż tak zdeterminowana.
Wiadomo już, że w Koronie nie zagra Gwinejczyk Jose Kante. Ten napastnik dostał od Legii Warszawa wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu, ale jak sam powiedział, nie chce już grać w Polsce. Temat przyjścia tego piłkarza do Kielc jest więc zamknięty.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?