Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona pokonała GKS Dopiewo i zremisowała z Jarotą Jarocin

/dor/
Łukasz Tomczyk/www.korona-kielce.pl
W ostatniej chwili znowu zmienił się sparingpartner Korony. Zamiast z Zagłębiem Lubin, kielczanie zmierzyli się z GKS Dopiewo i Jarotą Jarocin. Obydwie konfrontacje trwały po 45 minut. Pierwszą podopieczni Leszka Ojrzyńskiego wygrali 1:0, drugą zremisowali 0:0.
Korona pokonała GKS Dopiewo i zremisowała z Jarotą Jarocin
Łukasz Tomczyk/www.korona-kielce.pl

(fot. Łukasz Tomczyk/www.korona-kielce.pl)

GKS Dopiewo i Jarota Jarocin miały rozegrać sparing między sobą. Gdy okazało się, że nie dojdzie do meczu Korony z Zagłębiem Lubin, te dwa zespoły zdecydowały się zagrać z ekipą Leszka Ojrzyńskiego. Przypomnijmy, że w poprzedni weekend też doszło do zmiany sparingpartnera. Korona nie zagrała z cypryjskim AEL Limassol, jak było w planie, a z młodzieżowym zespołem rosyjskim Amkar Perm.

DOBRZE, ŻE BEZ KONTUZJI

GKS Dopiewo - Korona Kielce 0:1, Michał Zieliński 40.
Korona: Małkowski - Kuzera, Stano, Kiercz, Zawłocki - Janota, Lech, Jovanović, Sobolewski, Korzym - Zieliński.
Jarota Jarocin - Korona Kielce 0:0
Korona: Małecki - Golański, Kijanskas, Malarczyk, Michałek (28. Lech) - Papka, Michalski, Foszmańczyk, Sierpina - Żewłakow, Jamróz (40. Michałek).
W sobotę rano okazało się, że Korona nie zmierzy się z Zagłębiem Lubin. - Mieliśmy zagrać z wyżej notowanym rywalem. Do meczu, niestety, nie doszło i jesteśmy z tego powodu zawiedzeni. Dobrze, że udało się zagrać po 45 minut z Jarotą i GKS Dopiewo, i najważniejsze, że obyło się bez kontuzji - mówił po zakończeniu obu pojedynków, które odbyły się w Jarocinie, trener Korony Leszek Ojrzyński.

TRAFIŁ TYLKO ZIELIŃSKI

Zwycięską bramkę dla kielczan w sparingu z trzecioligowym GKS Dopiewo zdobył Michał Zieliński, który wrócił z wypożyczenia do Górnika Zabrze. W 22 minucie tej konfrontacji czerwoną kartką upomniany został Grzegorz Lech. W pojedynku z drugoligowym Jarotą Korona zagrała w ustawieniu z dwoma napastnikami - Łukaszem Jamrozem i Marcinem Żewłakowem, ale tym razem żadna z drużyn nie znalazła drogi do bramki.
W grach z GKS i Jarotą nie wzięli udziału Artur Lenartowski, który wraca do pełnej dyspozycji po urazie oraz bramkarz Krzysztof Pilarz - na zasadzie wypożyczenia będzie grał w pierwszoligowej Cracovii. Zabrakło też Aleksandara Vukovicia i Tomasza Lisowskiego. - Narzekają na drobne urazy, nie chcieliśmy ryzykować. Decyzja zapadła wcześniej, gdy jeszcze mieliśmy grać z Zagłębiem - wyjaśnił trener Leszek Ojrzyński.
Po tych grach kontrolnych kielczanie mieli jeszcze trening. Kolejny sparing mają zaplanowany na środę, 18 lipca. Mają się zmierzyć z Zawiszą Bydgoszcz. - Mam nadzieję, że tym razem nic nie zmieni i zagramy z tym zespołem - dodał Leszek Ojrzyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie