Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona świętowała awans do Ekstraklasy

Sławomir STACHURA, Kamil MARKIEWICZ
Prezydent Kielc, prezesi klubu i inni goście w szatni piłkarzy. Wszyscy lampką szampana uczcili awans do ekstraklasy.
Prezydent Kielc, prezesi klubu i inni goście w szatni piłkarzy. Wszyscy lampką szampana uczcili awans do ekstraklasy. fot. Sławomir Stachura
Piłkarze Korony powoli przyzwyczajają się do tego, że za kilkanaście dni rozpoczną sezon w ekstraklasie. O tym, że zagrają w najwyższej klasie rozgrywkowej zadecydowała w środę późnym wieczorem Komisja do Spraw Nagłych Polskiego Związku Piłki Nożnej, degradująca Widzew za korupcję.

Radosław Cierzniak, bramkarz Korony Kielce:

Radosław Cierzniak, bramkarz Korony Kielce:

- Na bieżąco śledziłem Internet, więc wiedziałem, co się dzieje. Gdy już okazało się, że będziemy grać w ekstraklasie była radość, dużo rozmów telefonicznych i gratulacji. Muszę jednak przyznać, że spodziewałem się u siebie większej eksplozji radości. Chyba zakłóciły ją trochę wydarzenia ostatnich dni, choćby te piątkowe decyzje związku o kolejnym przesunięciu podjęcia decyzji.

Kierownictwo klubu i jego pracownicy już w środę przed północą zjechali się do klubu, by uczcić sukces.
- To wielka radość. Po roku gry na zapleczu ekstraklasy wracamy do najwyższej ligi. Nasz klub odpokutował karę za korupcję, teraz za to samo płaci Widzew. Cieszymy się, ale przed nami teraz wielkie wyzwanie- mówił na gorąco szczęśliwy prezes Tadeusz Dudka.

"ZGANI" POSZEDŁ SPAĆ

Piłkarze Korony cieszą się z tego, że po roku przerwy znów będą rywalizować z najlepszymi zespołami w kraju. Środkowy pomocnik Mariusz Zganiacz o tym, że Korona jest w ekstraklasie dowiedział się dopiero w czwartek rano.

- Oglądałem pierwszą połowę meczu eliminacji Ligi Mistrzów z Wisłą Kraków, ale gdy transmisja została przerwana ze względu na złe warunki atmosferyczne to poszedłem spać. Dopiero w czwartek rano dowiedziałem się z Internetu, że decyzja PZPN jest dla nas korzystna. Oczywiście bardzo się cieszę. Miałem jakieś przeczucie, że jednak w nowym sezonie zagramy w ekstraklasie i się nie myliłem. Jakie mamy szanse? Ten skład pozwoli na grę w środku tabeli. Mam jednak nadzieję, że prezesi pomyślą o wzmocnieniach i zagramy o coś więcej - powiedział nam popularny "Zgani".

NAJSZCZĘŚLIWSZY W POLSCE

Gdy ogłosili decyzje o degradacji Widzewa i jednoczesnym awansie Korony do ekstraklasy, byłem chyba najszczęśliwszym człowiekiem w Polsce. Chciałem z tym klubem, piłkarzami i kibicami awansować do ekstraklasy i to nam się udało. W środę byłem poza Kielcami, więc nie mogłem razem z zespołem świętować awansu. Był czas na ciężką prace i jeszcze będzie, ale teraz mamy chwilę na świętowanie i z pewnością po czwartkowym treningu szampany się poleją. Mam nadzieje, że wszyscy ci, którzy już nie wierzyli w ten zespół, ci, którzy mówili, że piłka-rzom nie zależy na awansie, teraz docenią wkład, jaki ci chłop-cy włożyli w ciągu całego sezonu - ocenił uradowany Marek Motyka, trener Korony

- Wywalczyliśmy ten awans na boisku. Jesteśmy na miejscu premiowanym awansem, a to, że Widzew został zdegradowany, to było nieuniknione. Korona odbyła karę, więc i oni musieli zostać ukarani, jak i wszystkie inne kluby, które dopuściły się korupcji. Cieszy nas ta decyzja, ponieważ trenerzy przygotowywali nas pod kątem ekstraklasy. Teraz wiemy, że baraży nie będzie, więc możemy spokojnie dalej przygotowywać się do gry w ekstraklasie - dodał Jacek Markiewicz, obrońca Korony.

NA PORTALU "ECHA DNIA"

W środę wieczorem razem z Piotrkiem Gawęckim i Damianem Rożejem śledziliśmy relacje z przebiegu obrad na portalu "Echa Dnia". Gdy dowiedzieliśmy się, że mamy ten awans zapanowała wielka radość. W przeciągu chwili rozdzwoniły się nasze telefony z gratulacjami od rodziny i znajomych. Do tej pory wszyscy cały czas myśleli o tym, w której lidze zagramy. Teraz możemy spokojnie skupić się już na treningach przed ekstraklasą - mówił z uśmiechem Jacek Kiełb, pomocnik Korony Kielce.

SZAMPAN PRZED TRENINGIEM

Przed wczorajszym treningiem, który rozpoczął się przed godziną 18, z drużyną w szatni spotkali się prezydent Kielc Wojciech Lubawski, prezesi klubu oraz zaproszeni goście. Były gratulacje, wzajemne podziękowania i lampka szampana. Prezydent dziękował zawodnikom za zaangażowanie, które zaowocowało zajęciem trzeciego miejsca w lidze, które po degradacji Widzewa Łódź pozwoliło kieleckiej drużynie wrócić do ekstraklasy. Piłkarze z kolei dziękowali prezydentowi za to, że podał rękę Koronie rok temu, gdy zdegradowana i bez sponsora znalazła się na zakręcie.

Po tym krótkim świętowaniu piłkarze udali się na trening. W sobotę o godzinie 12.30, na Arenie Kielc Korona zagra z sparing z Dolcanem Ząbki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie