- My szukamy piłkarza do pierwszej "jedenastki", a nie osiemnastego zawodnika w szerokiej kadrze. Łukasz Kowalski pod tym względem nie spełnił naszych oczekiwań, dlatego po obozie wyjechał - mówi Marcin Sasal, trener Korony Kielce.
Zupełnie inaczej wygląda natomiast sytuacja Słowaka Lukasa Janicia, 24-letniego skrajnego pomocnika. - Myślę, że u nas zostanie. To ciekawy piłkarz - charakteryzuje Słowaka trener Sasal.
Poniedziałkowe zajęcia podzielone był trzy części. Najpierw piłkarze mieli rozbieganie na głównej płycie Areny Kielc, potem przez kilkanaście minut byli w siłowni, a na koniec trenowali z piłkami na bocznym boisku.
- Wszyscy jeszcze odczuwają trudy ciężkiego obozu w Słowenii. Na tym pierwszym zgrupowaniu pracowaliśmy nad siłą i wytrzymałością. Teraz z każdym dniem zawodnicy powinni odzyskiwać dynamikę i szybkość, której wyraźnie brakowało podczas piątkowego sparingu z Rumunami. Ale rumuński zespół jest na trochę innym etapie przygotowań, gdyż dużo wcześniej zaczyna ligę - dodaje trener Sasal.
Piłkarze Korony w niedzielę wyruszają na drugi obóz do Słowenii, ale wcześniej, w środę, rozegrają sparing z ŁKS Łódź. Środowy sparing z łodzianami rozpocznie się o godzinie 19 na Arenie Kielc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?