Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus mocno atakuje województwo świętokrzyskie. Zajęte respiratory i coraz więcej chorych na COVID-19 [WIDEO]

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Trzecia fala koronawirusa mocno daje o sobie znać w regionie świętokrzyskim. Zachorowań wciąż przybywa, ale najbardziej niepokojącym jest fakt, że od kilku dni zajęte są niemal wszystkie łóżka respiratorowe.

Dane wyglądają tak. Województwo świętokrzyskie: łóżka i respiratory - stan na 7.03.2021.
- Liczba łóżek dostępnych dla pacjentów z COVID: 1040.
- Liczba łóżek zajętych przez pacjentów z COVID: 666.
- Liczba respiratorów dostępnych dla pacjentów z COVID: 107.
- Liczba respiratorów zajętych przez pacjentów z COVID: 91.

W poniedziałek, 8 marca, jest nawet jeszcze gorzej. Szpitale proszone są o zwiększanie liczby miejsc respiratorowych, a dyrektorzy podkreślają, że najbardziej ogranicza liczba personelu.

Porównując te informacje z poprzednią falą koronawirusa, okazuje się, że choć jest mniej zakażeń to jest przy tym cięższy przebieg. - Końcówka zeszłego roku i druga fala to przeszło 1200 osób w szpitalu hospitalizowanych z powodu COVID-u, przeszło 1600 miejsc dostępnych do leczenia COVID-u. Na dzień dzisiejszy, po cofnięciu decyzji na Szpital Kielecki, czyli jego powrót do działalności stricte covidowej, wróciliśmy do poziomu ponad 1000 miejsc. To jest przeszło 40 procent wolnych miejsc w zapasie - poinformował wojewoda. - Założyliśmy to już na samym początku, że dla nas takim bardzo bezpiecznym buforem jest między 25 procent a 35 procent, ale utrzymujemy 40-procentowy zapas – dodał.

Wojewoda zapewnia także, że w razie zmniejszania się buforu wolnych miejsc jest możliwość włączania kolejnych szpitali do puli jednostek covidowych, by cały czas utrzymać założoną rezerwę.

Pojawienie się trzeciej fali koronawirusa potwierdza Jerzy Staszczyk, wojewódzki konsultant do spraw epidemiologii w regionie.
- Problemem dla służby zdrowia jest coraz większa liczba zajętych łóżek covidowych, które w pewnym momencie już były zmniejszane ze względu na to, że szpitale musiały zacząć przyjmować także innych pacjentów. Obawiam się tego, że być może znów trzeba będzie wrócić do tego, że pewne oddziały, które teraz działają normalnie znów trzeba będzie przekształcić w covidowe – mówi Jerzy Staszczyk. - Póki co w naszym województwie jeszcze ta rezerwa jest, poza tym mamy szpital tymczasowy, który nie był jeszcze uruchomiony – dodaje.

Przypomnijmy, że szpital tymczasowy zlokalizowany jest na terenie Targów Kielce. Jak podkreślał wojewoda, odbyłoby się to etapami, czyli nie wszystkie łóżka na raz, i tylko wtedy, gdy zacznie brakować miejsc w pozostałych szpitalach na terenie regionu. Na razie nie ma takiej potrzeby. Wojewoda zwrócił też uwagę, że uruchomienia szpitala tymczasowego zajęłoby chwilę czasu, gdyż niezbędne byłoby zorganizowanie niezbędnego personelu do pracy w Targach.

- W niektórych regionach brakło tej bariery bezpieczeństwa i szpitale tymczasowe zostają uruchamiane. Co będzie dalej w Świętokrzyskiem? Wszystko pokażą najbliższe dni – czy zostanie zachowany jakiś constans w zachorowaniach, czy nadal będą one rosły. Czas pokaże – zaznacza Jerzy Staszczyk.

Epidemiolog zwraca także uwagę na problem z łóżkami respiratorowymi. - Margines łóżek respiratorowych jest już naprawdę niewielki. Świadczy to o tym, że duża część pacjentów trafiających do szpitala ma ciężki przebieg choroby. Wiąże się to z tym, że pacjenci nie chcą iść do szpitala i przeciągają ten moment, przez co gdy już trafiają do lecznicy to są w ciężkim stanie. Tak ciężkim, że trzeba ich podłączać do respiratora. Niestety, rokowania dla takich pacjentów nie są dobre. Wielu z nich spod tego respiratora nie wychodzi – tłumaczy wojewódzki konsultant. - Dlatego, jeśli ktoś ma objawy wskazujące na zakażenie covidem nie powinien przeciągać pobytu w domu i jak najszybciej zgłosić się do lekarza, by uniknąć tak skrajnej i niebezpiecznej sytuacji – dodaje Jerzy Staszczyk.

Również wojewoda zaznaczył, że obecny wirus charakteryzuje się cięższym przebiegiem. - Coś się zmieniło. Wcześniej w ciężkim stanie byli głównie ludzie starsi. Obecnie pod respiratorami leżą także 30- i 40-latkowie. Chociaż jest mniej zakażeń to mają one cięższy przebieg – podsumował Zbigniew Koniusz.

Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie

Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie