Koszykarze AZS UJK Kielce stołują się w nowej kieleckiej restauracji

Przed meczami...specjalne zamówienia

Zielnik Kielecki to restauracja, która na kulinarnej mapie Kielc istnieje zaledwie od pół roku. Lokal, który stawia na tradycyjną i sprawdzoną kuchnię stał się jednak już na tyle popularny, że ma swoich stałych klientów. Jednymi z nich są między innymi koszykarze drugoligowego AZS UJK Kielce, którzy dzięki współpracy z restauracją, jedzą tam codzienne posiłki. Ze współpracy ze sportowcami zadowoleni są właściciele lokalu. - Zawodnicy codziennie mogą sobie wybierać dania wedle upodobań - przyznaje Krzysztof Pomiankowski, właściciel Zielnika Kieleckiego. Dodaje, że przed meczami koszykarze wybierają raczej delikatniejsze, lekkie dania. - Jakiś wielkich życzeń jednak nie mają. Rozumiemy, że są sportowcami i muszą zwracać uwagę na prawidłowe odżywianie oraz to, że musi im starczyć sił na długie wyczerpujące treningi i mecze - dodaje z uśmiechem właściciel restauracji.

Żeby później były siły

Posiłki chwalą też sobie sami koszykarze, którzy stawiają się w restauracji codziennie. Przeważnie przed popołudniowymi, bądź wieczornymi treningami.Jak przyznają, posiłki przed ciężkim treningiem muszą być wartościowe. - Jedzenie jest bardzo dobre. Zawsze możemy zjeść ciepłą zupkę i do tego solidne drugie danie. Przeważnie jest to mięso z ryżem, ewentualnie makaron. Ja osobiście najczęściej jem risotto, czyli ryż z mięsem. Potem muszą być siły na treningu, więc dla mnie to idealne rozwiązanie. A i w boczki nic nie pójdzie - przyznaje z uśmiechem Jakub Lewandowski, skrzydłowy kieleckiej ekipy.

- Serdecznie polecam wszystkim mieszkańcom Kielc i regionu świętokrzyskiego posiłki w Zielniku Kieleckim. Są tu solidne porcje, nawet sportowcy najadają się do syta. Osobiście polecam spaghetti. Można się nim najeść, no i jest bardzo dobrze przyprawione, dokładnie takie, jakie lubię - dodaje center AZS UJK Kielce, Jakub Nowaczek.