UMKS Kielce - STACO Niepołomice 91:73 (20:23, 32:14, 21:8, 18:28)
UMKS: Bacik 6, Fąfara 4, Busz 5, Kij 11 (1x3), Wróbel 7 - Makuch 12 (1x3, 9 asyst), Jaworski 11 (1x3), Lewandowski 18 (2x3), Kołacz 17 (8 zbiórek), Dziura.
Wicelider drugoligowej tabeli problemy z dziesiątym w stawce STACO miał jedynie w pierwszej kwarcie. Kielczanie słabo zastawiali pod tablicami (aż 7 zbiórek w ataku gości w pierwszej kwarcie) i po 6 minutach przegrywali nawet 9:19, ale niemal całe straty odrobili jeszcze w tej części gry. Po rzucie równo z końcową syreną za trzy punkty Huberta Makucha było już tylko 20:23.
Wszystko wróciło do normy w drugiej kwarcie, w której zespół Rafała Gila rzucił rywalom aż 32 punkty. Już w 15 minucie UMKS prowadził 33:29 i systematycznie powiększał przewagę. Na przerwę gospodarze schodzili już z piętnastopunktową przewagą (52:37)
Najlepszy mecz w sezonie rozegrał środkowy kielczan Dariusz Kołacz, który pod nieobecność kontuzjowanego Wojciecha Miernika i mającego problemy z faulami Marcina Wróbla znakomicie spisywał się pod koszami. Trafił aż 8 z jedenastu rzutów z gry, a do tego dołożył także 8 zbiórek i 3 asysty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?