Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze UMKS Kielce w finale drugiej ligi! (zdjęcia)

/MAT/
Koszykarze UMKS Kielce o pierwszą ligę zagrają z SKK Siedlce.
Koszykarze UMKS Kielce o pierwszą ligę zagrają z SKK Siedlce. Łukasz Zarzycki
Tylko kilka ostatnich kroków dzieli drugoligowych koszykarzy UMKS Kielce od awansu na zaplecze ekstraklasy. Kielczanie w środę zapewnili sobie awans do finału drugiej ligi ogrywając po raz drugi Księżaka Łowicz. W finale kielecka drużyna spotka się z SKK Siedlce.
UMKS Kielce - Księżak Łowicz

UMKS Kielce - Księżak Łowicz

UMKS Kielce - Księżak Łowicz 72:57, (26:9, 12:19, 12:20, 22:9)
UMKS:
Makuch 12, Fąfara 15 (1x3), Osiakowski (7), Miernik 8, Dryjański 6 - Bacik 5, Busz 4, Machowski 16 (1x3), Walczyk.

W środę było nerwowo, ale ostatecznie koszykarze UMKS Kielce awansowali do finału drugiej ligi. W meczu w hali przy ulicy Żytniej, który decydował o awansie kielczanie drugi ograli Księżaka Łowicz

Kielczanie wyciągnęli wnioski z przegranego meczu w Łowiczu i od początku spotkania byli niezwykle skoncentrowani. Zespól Rafała Gila grał też na zdecydowanie wyższej skuteczności. Takiej, do której przyzwyczaił kieleckich kibiców. Tradycyjnie zagrali też twardo w obronie. Efekt był taki, że już w pierwszej połowie przewaga UMKS wynosiła kilkanaście punktów. Rozpoczęło się od prowadzenia 8:2, jednak już w ósmej minucie, po serii punktów z szybkiego ataku było 20:8. W drugiej kwarcie łowiczanie odrobili część strat i na przerwę nasza drużyna schodziła prowadząc dziesięcioma oczkami (38:28).

To nie był jednak koniec emocji, bo goście nie zamierzali odpuszczać. Mozolnie, ale systematycznie odrabiali straty. Kielczanie natomiast wciąż dobrze bronili, ale nieco stanęli w ataku. Szwankowała głównie skuteczność z dystansu. W całym meczu gospodarze trafili tylko trzy "trójki". W efekcie, po rzucie najskuteczniejszego wśród gości Bartłomieja Szczepaniaka Księżak na trzy minuty przed końcową syreną wyszedł na pierwsze w meczu prowadzenie (57:56). W samej końcówce więcej nerwów zachowali jednak kielczanie. Ważne punkty z dystansu zdobył w końcu Alexander Machowski, a szczelna obrona nie pozwoliła już gościom na zdobycie choćby jednego punktu i w efekcie to nasza drużyna świętowała awans do finału drugiej ligi. - Ten mecz musiał tak wyglądać, bo to są play offy, a my graliśmy z bardzo mocną drużyną. Cieszę się, że to my awansowaliśmy do finału - mówił na gorąco trener UMKS Kielce, Rafał Gil. W finale jego drużyna zmierzy się z SKK Siedlce. Pierwszy mecz już w najbliższą sobotę w Siedlcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie