Około godziny 17.30 w środę, gdy w bazylice katedralnej w Sandomierzu trwała msza, bocznymi drzwiami wszedł do świątyni młody mężczyzna.
- Chwycił stojącą na posadzce skarbonę na datki wykonaną z pleksi i mająca około 120 centymetrów wysokości. Niezauważony wyszedł z nią z katedry, a potem na kościelnym placu rozbił jej dno metalową rurką od rusztowania. Później zniknął zabierając około 300 złotych - opowiada sierżant sztabowy Paulina Mróz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Robotnicy prowadzący w kościele prace remontowe, wracając z przerwy znaleźli rozbity pojemnik i wszczęli alarm. W czwartek stróże prawa zatrzymali 33-letniego mieszkańca miasta podejrzewanego o włamanie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FOTORADARY. Będzie ich dwa razy więcej
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?