W stodole policjanci znaleźli także elementy innych samochodów. Nie wykluczają, że mogą one pochodzić z kradzieży.
(fot. policja)
O kradzieży luksusowego mercedesa SL 350 informowaliśmy kilka dni temu. Przypomnijmy, auto które jak opowiadali policjanci nie było zarejestrowane ani ubezpieczone, stało od dłuższego czasu na placu ogrodzonego warsztatu przy ulicy Stolarskiej Kielcach. Nocą ktoś się tu dostał i ukradł samochód. 39-letni właściciel wozu oszacował swe straty na 130 tysięcy złotych, a za poszukiwania wzięli się funkcjonariusze z wydziału kieleckiej policji zajmującego się przestępstwami przeciwko mieniu. Trop poprowadził ich do gminy Pierzchnica.
- Podczas przeszukania na jednej z posesji znaleźli w stodole ukrytego kradzionego mercedesa oraz elementy karoserii i podzespoły pojazdów różnych marek - informuje Damian Szwagierek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Policjanci zatrzymali 32-letniego brata właściciela posesji oraz jeszcze jednego mężczyznę - 28-latka.
- Obaj podejrzewani byli wcześniej notowani. Przyznali się do kradzieży samochodu. Możliwe, że będą odpowiadać także za inne podobne przestępstwa. Sprawa ma charakter rozwojowy - opisuje Damian Szwagierek i dodaje, że zatrzymanym może grozić nawet po 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?