Pożar w Karczmie Świętokrzyskiej w Staszowie
W sobotę po godzinie 9 staszowscy strażacy dostali sygnał o pożarze w zajeździe przy ulicy 11 Listopada w Staszowie. Na miejsce ruszyły cztery zastępy. Okazało się, że do pożaru doszło w kuchni lokalu.
- Najprawdopodobniej wąż doprowadzający gaz z butli do kuchenki był uszkodzony, w pomieszczeniu nagromadziło się wystarczająco dużo gazu, by doszło do jego gwałtownego spalenia – opowiada młodszy brygadier Jarosław Juszczyk, zastępca komendanta powiatowego państwowej straży pożarnej w Staszowie.
Ucierpiała jedna osoba: pracownica kuchni, która była najbliżej pożaru, zraniła się w rękę, płomienie opaliły jej też włosy.
- Strażacy wynieśli z budynku płonącą jeszcze butlę oraz dwie inne, nienaruszone – dodaje komendant Juszczyk.
Gaz musiał ulatniać się stosunkowo niedługo, skoro pożar nie przybrał większych rozmiarów. Łatwo można sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby trwało to dłużej…
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?